Prawdziwa, naturalna maślanka powstaje ze śmietany, jest efektem ubocznym wyrobu masła. Niestety, z powodu braku regulacji prawnych, wielu producentów w składzie umieszcza m.in. mleko w proszku, które zmienia produkt. Sprawdź, jak łatwo zrobić domową maślankę. Dzięki temu przepisowi zaczniesz jeść zdrowo.

Czym jest i jak powstaje maślanka?

Tradycyjnie maślanka to efekt uboczny powstawania masła - poprzez ubijanie śmietany. To ciecz, która wytrąca się z masła wraz z cząstkami tłuszczu. Jest biaława, pełna pływających grudek tłuszczu. Zawiera ok. 4 proc. laktozy i niewiele bakterii, które pomagają ją trawić, dlatego część osób z nietolerancją laktozy źle reaguje na maślankę.

Nie istnieją regulacje prawne, które określałyby dopuszczalną zawartość składników, aby produkt można było nazwać maślanką. Preferencje większości klientów - aby produkt miał jednolitą konsystencję - powodują, że maślankę produkuje się np. z odtłuszczonego mleka, a w składzie sklepowych wyrobów możemy znaleźć m.in. mleko w proszku. 

Wartości odżywcze maślanki

Wykluczając osoby z nietolerancją laktozy, maślanka jest produktem lekkostrawnym i zalecanym w dietach odchudzających. 100 g to 91 g wody oraz, zależnie od producenta, ok.:  

  • 45 kcal

  • 4,5 g węglowodanów

  • 3 g białka

  • 1,5 g tłuszczu

  • 0,7 g soli mineralnych

  • 0,6 kwasu mlekowego

To oczywiście dane dla maślanki bez dodatków. Dużą popularnością cieszą się maślanki smakowe, np. truskawkowe czy brzoskwiniowe. Taki produkt w 100 g ma już ponad 70 kcal i ok. 12 g węglowodanów

Napój reguluje pracę jelit, przyspiesza przemianę materii. Dzięki temu sprawdza się w leczeniu kaca. Łagodzi zgagę. 

Do czego nadaje się maślanka?

Najlepsza jest oczywiście na zimno, jako orzeźwiający i sycący napój. Można zrobić z niej owocowy koktajl lub potraktować jako dodatek do obiadu - doskonale smakuje np. z młodymi ziemniaczkami. Maślankę wykorzystuje się także do wyrobu ciast jako spulchniacz.

Jak zrobić domową maślankę? Przepis

Najlepsza będzie ta przygotowywana tradycyjnie, a więc jako efekt uboczny produkcji masła. Na szczęście nie trzeba mieć klasycznej maselnicy, wystarczą miska i mikser. Oprócz tego przyda nam się jeszcze odrobina soli i spora dawka cierpliwości. Przy okazji, oprócz maślanki, uzyskamy naturalne masło. 

No i najważniejszy składnik, czyli śmietana - najlepiej prawdziwa, wiejska, o zawartości przynajmniej 30 proc. tłuszczu. Może być to śmietana z mleka krowiego, ale także koziego czy owczego. Jeśli nie mamy dostępu do gospodarzy hodujących własne zwierzęta, warto zajrzeć na lokalne targowisko. 

Śmietanę w temperaturze pokojowej wkładamy do naczynia i miksujemy na najwyższych obrotach, aż śmietana będzie sztywna. Następnie doprawiamy niewielką ilością soli i ubijamy dalej, aż wyraźnie zauważymy masło i wydzielającą się z niego maślankę. Cały proces trwa ok. 10-15 minut.  

Odcedzamy maślankę przez sitko, a masło zalewamy zimną wodą i chwilę wyrabiamy, aby wydostały się z niego resztki płynu, który wylewamy. Masło przekładamy do płytszego naczynia, maślankę do butelki lub słoika i przechowujemy w lodówce do 10 dni.