Na zewnątrz upał nie z tej ziemi - termometr wskazuje ponad 35 stopni, dlatego poza porannym espresso trudno pić ciepłą, a w zasadzie gorącą kawę. Jest jednak genialne wyjście z tej sytuacji - kawa z lodem. Dla potwierdzenia tych słów warto przeczytać wpis na blogu Ptasi. My tymczasem przygotowaliśmy kilka przepisów, które możecie wykorzystać w ten upalny dzień. Najbardziej popularną w Polsce kawą mrożoną jest frappe (przypadkowo wymyślona przez jednego z pracowników firmy Nestle podczas jego pobytu w Grecji), my natomiast bardziej preferujemy cafe con hielo, czyli po prostu kawę z lodem.
Składniki:
podwójne espresso (1/4 szklanki)
lód (około 4 kostek - 1/4 szklanki)
Sposób jej przyrządzenia jest prosty. Do jednej szklanki wrzucamy trochę lodu. Następnie przygotowujemy espresso (forma dowolna, czyli ekspres lub moka) i przelewamy je do szklanki. Lodu musi być tyle, żeby po wlaniu gorącego espresso cały się stopił. W ten sposób otrzymujemy zimną kawę, która ugasi nasze pragnienie i pobudzi nasz organizm do życia.
Mrożona Mocha, poza Cafe con hielo i frappe można jeszcze przygotować mrożoną Mochę.
Składniki:
podwójne espresso
lód (około 4 kostek - 1/4 szklanki)
łyżka czekoladowego syropu lub czekolada
Tego typu mocha podobna jest do frappe. Do przygotowanej kawy dodajemy czekoladę i mieszamy do rozpuszczenia. Następnie do blendera wrzucamy lód i wlewamy do niego kawę ze słodkim dodatkiem. Następnie miksujemy całość przez około 2-3 minuty. W ten sposób otrzymujemy pyszną słodkawą kawę.
Mrożona Mocha a'la frappe
Poprzedni przepis na Mochę może się różnić w zależności od wydania. Ciekawa kompozycja powstanie po dodaniu do kawy mleka i brązowego cukru.
Składniki:
2xpodwójne espresso
3 duże łyżki brązowego cukru
1 szklanka lodu
1 i 1/2 dużej łyżki syropu czekoladowego lub czekolady
1 szklanka zimnego mleka
1/4 łyżeczki wanilii
bita śmietana
starta czekolada
Na początku mieszamy kawę z cukrem i kiedy ten się rozpuści dodajemy syropu czekoladowego. Po wymieszaniu odstawiamy do wystygnięcia. Następnie do kawy dodajemy mleko i wanilię i mieszamy je w blenderze. Następnie wlewamy kawę do przygotowanych szklanek ze skruszonym wcześniej lodem. Na górę dodajemy bitą śmietanę i całość posypujemy startą czekoladą.
Czekoladowa chłodziarka:)
Oczywiście do schłodzenia kawy możemy wykorzystać także lody na przykład czekoladowe.
Składniki:
2xpodwójne espresso
250ml lodów czekoladowych
1/4 łyżeczki wanilii
Przygotowanie takiej kawy jest chyba najprostsze. Wystarczy wszystkie składniki wrzucić do blendera i wymieszać razem zwracając uwagę by lodów nie było zbyt dużo. Kawa musi być płynna.
Fascynat kawy w każdej postaci, z którą związany jest na poważnie od 2006 roku. Uwielbia podróżować po Włoszech i Bałkanach. Najlepsza kawa? afrykańska jako przelewy i owocowy blend jako espresso.
Na zewnątrz upał nie z tej ziemi - termometr wskazuje ponad 35 stopni, dlatego poza porannym espresso trudno pić ciepłą, a w zasadzie gorącą kawę. Jest jednak genialne wyjście z tej sytuacji - kawa z lodem. Dla potwierdzenia tych słów warto przeczytać wpis na blogu Ptasi. My tymczasem przygotowaliśmy kilka przepisów, które możecie wykorzystać w ten upalny dzień. Najbardziej popularną w Polsce kawą mrożoną jest frappe (przypadkowo wymyślona przez jednego z pracowników firmy Nestle podczas jego pobytu w Grecji), my natomiast bardziej preferujemy cafe con hielo, czyli po prostu kawę z lodem.
Składniki:
podwójne espresso (1/4 szklanki)
lód (około 4 kostek - 1/4 szklanki)
Sposób jej przyrządzenia jest prosty. Do jednej szklanki wrzucamy trochę lodu. Następnie przygotowujemy espresso (forma dowolna, czyli ekspres lub moka) i przelewamy je do szklanki. Lodu musi być tyle, żeby po wlaniu gorącego espresso cały się stopił. W ten sposób otrzymujemy zimną kawę, która ugasi nasze pragnienie i pobudzi nasz organizm do życia.
Mrożona Mocha, poza Cafe con hielo i frappe można jeszcze przygotować mrożoną Mochę.
Składniki:
podwójne espresso
lód (około 4 kostek - 1/4 szklanki)
łyżka czekoladowego syropu lub czekolada
Tego typu mocha podobna jest do frappe. Do przygotowanej kawy dodajemy czekoladę i mieszamy do rozpuszczenia. Następnie do blendera wrzucamy lód i wlewamy do niego kawę ze słodkim dodatkiem. Następnie miksujemy całość przez około 2-3 minuty. W ten sposób otrzymujemy pyszną słodkawą kawę.
Mrożona Mocha a'la frappe
Poprzedni przepis na Mochę może się różnić w zależności od wydania. Ciekawa kompozycja powstanie po dodaniu do kawy mleka i brązowego cukru.
Składniki:
2xpodwójne espresso
3 duże łyżki brązowego cukru
1 szklanka lodu
1 i 1/2 dużej łyżki syropu czekoladowego lub czekolady
1 szklanka zimnego mleka
1/4 łyżeczki wanilii
bita śmietana
starta czekolada
Na początku mieszamy kawę z cukrem i kiedy ten się rozpuści dodajemy syropu czekoladowego. Po wymieszaniu odstawiamy do wystygnięcia. Następnie do kawy dodajemy mleko i wanilię i mieszamy je w blenderze. Następnie wlewamy kawę do przygotowanych szklanek ze skruszonym wcześniej lodem. Na górę dodajemy bitą śmietanę i całość posypujemy startą czekoladą.
Czekoladowa chłodziarka:)
Oczywiście do schłodzenia kawy możemy wykorzystać także lody na przykład czekoladowe.
Składniki:
2xpodwójne espresso
250ml lodów czekoladowych
1/4 łyżeczki wanilii
Przygotowanie takiej kawy jest chyba najprostsze. Wystarczy wszystkie składniki wrzucić do blendera i wymieszać razem zwracając uwagę by lodów nie było zbyt dużo. Kawa musi być płynna.
Tagi:kawaprzepiscold brewkawa na zimnocafe con hielofrappeKawa
Komentarze
Ptasia2014-11-19 14:32:17
Dziękuję za wzmiankę - dzisiaj powinien na blogu ukazać się wpis o tajskich napojach + mrożona z koncentratu kawowego :)
Paweł Małkowski2014-11-19 14:32:17
Rzeczywiście ciekawe napoje, ciekawe jak smakują:)
Dania2014-11-19 14:32:17
Najpyszniejsze espresso zawsze piłam w Albanii. Tam naprawdę wiedzą jak przyrządzić i jak pić kawę. I właśnie tam mnie nauczono, że espresso jest najlepsze na upał (42 - 45 stopni, powietrze się lepi): po prostu kiedy miniaturowe, bardzo mocne espresso włoskie na dwa łyki, wypijemy tymi dwoma mikrołykami, poprzedzając każdy łykiem zimnej wody - wówczas uderza w nas cudowne ochłodzenie i nabieramy energii na dalsze funkcjonowanie. Polecam 2 razy dziennie, kiedy już organizm pada.