Japońska herbata z patyczków, kukicha, choć powstaje jako efekt uboczny szlachetnych zielonych herbat, również ma swoich zwolenników. Ponieważ jest znacznie słodsza niż klasyczne herbaty i właściwie nie zawiera kofeiny, z powodzeniem można podawać ją dzieciom.

Japońska zielona herbata kukicha

Kukicha, czyli dosłownie herbata z patyczków, to efekt uboczny przygotowywania gyokuro, senchy lub matchy. Na susz nie składają się liście herbacianych krzewów, ale gałązki, z których liście te zerwano. Grubość łodyżek uzależniona jest od regionu, w którym roślina wzrastała. 

Podczas ręcznego zbierania urywa się kilka centymetrów łodygi z liśćmi z czubka rośliny. Następnie liście są obrywane, a gałązki odkładane do specjalnego kosza na odpadki. Jednak zamiast do wyrzucenia, gałązki trafiają do dalszej obróbki, podobnie jak herbaciane liście. Powstaje z nich właśnie kukicha. 

Smak i aromat kukicha ma faktycznie zbliżony do senchy, ale bardziej słodki. Kolor może mieć różny, od jasnożółtego po zielony. Ponieważ w składzie suszu nie ma liści, które są bogate w teinę, kukicha zawiera niewielką ilość kofeiny. Można zarówno podawać ją dzieciom, jak i popijać przed snem. 

Jak działa kukicha?

Ta japońska herbata nie pobudza jak inne zielone herbaty, ale wręcz przeciwnie - wycisza, pomaga złagodzić nastrój, uspokaja. Pomimo braku kofeiny zachowała to, co dobre dla zdrowia i kondycji organizmu - zwalcza wolne rodniki, które odpowiadają za starzenie się komórek. 

Jak zaparzać kukichę?

Choć nie składa się z listków, susz zaparzamy podobnie jak inne zielone herbaty. Wodę odstawiamy do przestudzenia do temperatury 70-80 stopni Celsjusza. Do dzbanka wsypujemy łyżeczkę suszu i zalewamy 200 ml wody. 

Zależnie od tego, jak intensywny napar chcemy uzyskać, parzenie powinno trwać od 1 do 3 minut. Następnie przelewamy napar do filiżanek lub czarek. Fusy można zalać jeszcze kilkakrotnie, za każdym razem wydłużając czas parzenia o ok. 1 minutę.

Wyjątkiem jest kukicha prażona - herbata, w której patyczki przed suszeniem poddano prażeniu na złotobrązowy kolor. Według niektórych smakoszy tę herbatę można zalewać nawet wodą o temperaturze 95 stopni Celsjusza. Osiąga się wtedy bardziej intensywny, niemal zbożowy aromat.