Coffea stenophylla, kawa z Sierra Leone. Roślina, która może uratować przemysł kawowy

Zapomniano o niej na wiele dekad. Coffea stenophylla popularna była na przełomie XIX i XX wieku, ale zupełnie zarzucono jej uprawę po wojnie domowej w Sierra Leone. Naukowcom udało się odnaleźć ok. 300 dziko rosnących drzew. Teraz próbują odtworzyć uprawy. Tym bardziej, że roślina znacznie lepiej radzi sobie ze zmianami klimatycznymi.

Co to jest Coffea stenophylla?

Stenophylla to naprawdę fascynujący gatunek. Głównie dlatego, że przypisuje się jej smak równy lub nawet lepszy od arabiki. Problem polegał na tym, że nie mogliśmy jej znaleźć – mówi dr Aaron Davis, szef badań nad kawą z Królewskich Ogrodach Botanicznych w Kew w Wielkiej Brytanii. 

Chodzi o zapomniany gatunek kawy, który ogromną popularność zyskał w latach 20. XX wieku. Istnieją dowody, że kawa była uprawiana w Sierra Leone już w latach 90. XIX wieku, skąd eksportowano ją do Francji, gdzie osiągała wysokie ceny. Istniały podejrzenia, że roślina owocuje w znacznie wyższych temperaturach.

Problem w tym, że wojna domowa z 1991 roku radykalnie zmieniła gospodarkę afrykańskiego kraju. Nie przetrwały nawet szczątkowe informacje o uprawach stenophylli, a rolnicy stawali na nogi, przerzucając się na uprawę bardziej dochodowego kakao. W efekcie krajowy eksport kakao w 2020 roku wyniósł 47 mln dolarów, a kawy robusta - niemal dziesięciokrotnie mniej. 

W poszukiwaniu zaginionych drzew

Dwóch pasjonatów - dr Jeremy Haggar, profesor agroekologii na Uniwersytecie w Greenwich oraz Daniel Sarmu, specjalista ds. rozwoju z Sierra Leone - postanowiło w 2014 roku odnaleźć drzewa Coffea stenophylla rosnące gdzieś na terenie kraju. Zaczęli od sprawdzenia plantacji, jednak nie przyniosło to efektu. 

Kolejne podejście nastąpiło w 2018 roku, gdy dołączył do nich dr Aaron Davis z Królewskich Ogrodów Botanicznych w Kew. Tym razem jednak poszukiwania były trudniejsze, bo Coffea stenophylla naukowcy spodziewali się znaleźć wśród dziko rosnących roślin. To był strzał w dziesiątkę - w lasach znaleziono kilka małych, dzikich populacji, liczących w sumie ok. 300 drzew.  

Jaka jest Coffea stenophylla?

Pobrane próbki dały zaskakujące odkrycie. – Kawa smakowała raczej jak wysokogórska rwandyjska arabica. Jeśli chodzi o odporność na klimat, zdaliśmy sobie sprawę, że może dawać smak podobny do arabiki w temperaturach wyższych nawet o 7 stopni Celsjusza – mówi dr Davis.

Francuskie centrum współpracy międzynarodowej, zajmujące się badaniami agronomicznymi (CIRAD) zorganizowało pod koniec 2020 roku degustację, na którą zaproszono 30 ekspertów sensorycznych pracujących z kawą i ludzi z branży. Ich zadaniem była degustacja trzech kaw - etiopskiej i brazylijskiej arabiki oraz właśnie stenophylli z Sierra Leone. Badacze nie wiedzieli, co znajduje się w ich filiżankach. 81 proc. z nich uznało, że stenophylla jest podobna do arabiki. 

Gdzie uprawia się Coffea stenophylla?

Dzikie drzewa kawowców stenophylla rosną w lasach, które szybko się kurczą. Aby uratować rośliny, należy je rozmnożyć. Jednocześnie w dobie globalnego ocieplenia poszukiwane są rośliny, które lepiej znoszą wysokie temperatury, jednocześnie dając produkty o podobnej jakości. Coffea stenophylla może być właśnie takim rozwiązaniem.

Ponieważ obecne uprawy kawy w Sierra Leone nie należą do zbyt dochodowych, rolników nie stać na inwestycje. Nie mogą sobie pozwolić na posadzenie drzew i czekanie kilka lat, aż będą możliwe pierwsze zbiory. Z pomocą różnych podmiotów udało się jednak znaleźć sposób na sfinansowanie inwestycji. Stworzono szkółki, w których rozwija się ponad 3000 sadzonek. Zdaniem naukowców rozpoczęcie owocowania może potrwać nawet do 7 lat, jednak optymistycznie zakładają, że wydarzy się to już po 3-4 latach. 

Przejście od szkółek do gospodarstw komercyjnych jest jednym z najważniejszych etapów tego procesu [rozwoju plantacji - przyp.], ale obarczonym sporym ryzykiem. Dlatego dla Sucafiny ważne było, aby nie obciążać rolników finansowo, a raczej pokryć wszystkie koszty związane z sadzeniem i uprawą pierwszych plonów. Po udowodnieniu ekonomicznej opłacalności uprawy Stenophylla spodziewam się, że przedsiębiorczy rolnicy zajmą się dalszym rozwojem – mówi Dave Behrends z Sucafina, jednej z firm, która zainwestowała w szkółki.