Badania konsumenckie związane z piciem herbaty nie należą w Polsce do najpopularniejszych, dlatego też wyniki pomniejszych ankiet nie powinny być traktowane jak pełny obraz preferencji Polek i Polaków. Mimo to z raportów można wyciągnąć kilka wniosków.

Kto bada herbaciane preferencje?

Wśród ogólnodostępnych badań nad przyzwyczajeniami związanymi z piciem herbaty przez Polki i Polaków trudno szukać aktualnych, naukowych opracowań bazujących na rzetelnych danych. Pojawiło się kilka opracowań, ale do większości z nich można mieć zastrzeżenia - co do obiektywności, doboru ankietowanych czy wielkości grupy. Są wśród nich m.in. badania:

  • producenta herbaty w torebkach

  • producenta butelkowanego słodzonego napoju

  • prowadzone na zlecenie jednego z czołowych importerów herbaty

Jeśli jednak połączymy te informacje z wynikami starszych badań, możemy nakreślić mniej więcej obraz zawartości polskich filiżanek, kubków i szklanek.

Kiedy sięgamy po filiżankę herbaty?

Ciekawe pod względem naszych przyzwyczajeń są wyniki badań producenta herbaty TET z 2016 roku (prowadzono je na stronie producenta, więc wyniki dotyczą głównie jego klientów). Wynika z nich, że najchętniej (36% odpowiedzi) sięgamy po herbatę po południu, a nieco mniej osób (32%) zaczyna od niej dzień. Wieczorem herbatę wybiera 21% osób, jednak nie wiadomo, czy mowa tu o pobudzające herbacie z teiną, by zbyt szybko nie zasnąć, czy właśnie o nasennej herbatce ziołowej. Najmniej popularna herbata jest w południe - w ciągu dnia sięga po nią zaledwie 11%.

Godziny, w których wybieramy herbatę, bezpośrednio wynikają z tego, gdzie się akurat znajdujemy. Aż 80% osób sięga po herbatę w domu, czyli najpewniej rano i wieczorem. W pracy prawdopodobnie większość Polek i Polaków popija kawę, ponieważ do herbaty przyznaje się wtedy zaledwie 14% osób. Nie lubimy natomiast zamawiać herbaty poza domem - w restauracjach robi to jedna na 100 osób.

Producent herbaty TET zapytał również w badaniu, z jakiego naczynia pijamy herbatę. Tu odpowiedzi różnią się nieco w zależności od płci. Napar w klasycznej filiżance wybiera 19% kobiet i 22% mężczyzn. Szklanki cieszą się popularnością rzędu 10% wśród kobiet i 5% wśród mężczyzn. W obu grupach dominują natomiast kubki i duże kubki - pierwsze wybiera 35% kobiet i 31 mężczyzn, te drugie odpowiednio 33% i 40%. Do 3% respondentów twierdzi, że pije herbatę bezpośrednio z zaparzacza.

Według badań Centrum Badawczo-Rozwojowego Biostat z 2020 roku, 80% konsumentów pije jakąkolwiek herbatę codziennie. Zgodnie z badaniem TET z 2016 roku jest to 83% Polek i Polaków, natomiast 14% sięga po napar kilka razy w tygodniu. Najczęściej pijemy ją pomiędzy posiłkami (59%), do śniadania (24%) lub do kolacji (6%). 

Jaką herbatę pijemy najchętniej?

Według najnowszego dostępnego raportu, przygotowanego przez portal wiadomoscispozywcze.pl w maju 2022 roku, 85% kwoty, jaką wydajemy na zakup herbat, dotyczy produktów w torebkach. Herbata liściasta stanowi ledwie 11% rynku, a granulowana - 4%. Według nieco starszych (z 2018 roku) badań firmy Nielsen (cytowanych w portalspozywczy.pl), herbaty w torebkach stanowiły 89% sprzedaży.

Według badania Biostatu z 2020 roku, 10% konsumentów wybiera zieloną herbatę, 1% - czerwoną. Badania firmy Nielsen z 2018 roku dowodzą, że 87,5% Polek i Polaków chętnie sięgało wtedy po czarną herbatę. Kolejne pozycje zajmowały herbatki owocowe (14,8%), ziołowe (12,1%), Earl Grey (11,1%), herbata zielona (8,1%) oraz czerwona (1,3%). 

Według raportu Zachowania polskich i angielskich konsumentów na rynku herbaty opublikowanego w Zeszytach Naukowych Uniwersytetu Szczecińskiego w 2015 roku autorstwa Przemysława Dmowskiego, Marii Śmiechowskiej i Joanny Dabrowskiej, spośród badanych mieszkańców Trójmiasta po czarną herbatę chętnie sięga 70% kobiet oraz 44% mężczyzn. Zielona herbatę wybierało ok. 60% konsumentów obu płci.   

Zgoła odmienne wyniki uzyskano w 2016 podczas badania marki TET. 54% respondentów miało wtedy opowiedzieć się za czarną herbatą, 22% - za zieloną, a 13% - za herbatą z bergamotką, czyli Earl Grey. Na dalszych pozycjach znalazły się herbatki owocowe (8%) i ziołowe (3%).

W podobnym tonie wypowiadali się jednak badani pytani przez agencję SE Research na zlecenie marki Fuzetea (należącej do Coca-Cola) w 2019 roku. 27% ankietowanych miało wskazywać na herbatę czarną, 20% - Earl Grey, a do sięgania po zieloną przyznało się 19% osób. Z tego samego badania wynika, że mrożoną herbatę pija 82% Polek i Polaków w grupie wiekowej 18-45 lat.

Dla osób, które przebierają wśród herbat liściastych, zaskakujące mogą być również inne wyniki badania producenta herbaty TET. Zapytano w nim o preferencje odnośnie kraju pochodzenia herbaty. 23% odpowiedziało, że najbardziej lubi herbatę z Indii, 14% -  ze Sri Lanki, 11% -  z Chin. Natomiast 39% badanych osób najchętniej wybiera herbatę z Wielkiej Brytanii, a 7% - z Polski.