Niedawno opowiadaliśmy Wam o Fair Trade. Dziś chcielibyśmy rzec kilka słów o tematyce w pewnym sensie powiązanej z uczciwym handlem - nie tylko pod względem konieczności spełniania surowych wymogów pozwalających uzyskać certyfikat. Wiele plantacji należących do programu fair trade uprawia bowiem kawę w sposób, który chcemy Wam pokrótce przybliżyć. Mowa oczywiście o kawie organicznej.

Żywność organiczna to inaczej taka, którą, ogólnie mówiąc, wytwarza się bez użycia substancji chemicznych, takich jak pestycydy, nawozy sztuczne czy sterydy. Jej produkcja wynosi ok. 1-2% ogólnoświatowej produkcji rolnej rocznie - również w pewnej części z powodu mniejszej wydajności roślin i zwierząt, które nie są sztucznie "pędzone" nawozami i sterydami powodującymi szybki wzrost i zwiększoną produktywność. Produkt, który stara się o przyznanie certyfikatu "organic", musi być wyprodukowany i przetworzony w sposób całkowicie naturalny - do tego stopnia, że zwierzętom, których mleko lub mięso podlega certyfikowaniu, nie podaje się pasz zawierających rośliny opryskiwane pestycydami, zaś podczas przetwarzania części roślinnych czy mięsa nie używa się chemicznych "polepszaczy" i konserwantów.

Oczywiście, nie wszystkie agencje certyfikujące mają aż tak rygorystyczne przepisy - niektóre z nich dopuszczają używania niektórych typów nawozów sztucznych i substancji konserwujących lub owado- i grzybobójczych. Wszystko to dotyczy również kawy. Dokładne wymogi dotyczące certyfikowania są zależne od kraju, w którym sprzedawany jest dany produkt, przyjrzyjmy się jednak tym najbardziej podstawowym:
1. Maksymalne ograniczenie używania środków chemicznych podczas wytwarzania i przetwarzania,
2. Hodowla/uprawa na terenie wolnym od środków chemicznym przez określoną ilość lat (minimum 3 lata wstecz),
3. Fizyczne oddzielanie produktów organicznych od produktów niecertyfikowanych podczas przetwarzania, pakowania i transportu, aby nie doprowadzić do skażenia produktu,
4. Prowadzenie dokładnej dokumentacji dotyczącej sposobu wytwarzania danego produktu,
5. Częste kontrole jakości.

Organiczne plantacje to najczęściej plantacje stosujące jednocześnie uprawę w cieniu, czyli ochranianie kawy przed nadmiernym słońcem poprzez obsadzanie terenu plantacji większymi roślinami. Jak już niegdyś wspominaliśmy, dzięki temu tworzą się naturalne ekosystemy leśne, stanowiące nierzadko spory procent zalesienia danego kraju (przypomnijmy, że w Gwatemali zacienione plantacje stanowią aż 6,4% powierzchni lasów). Taka metoda uprawy w naturalny sposób przyczynia się do ochrony i rozwijania biotopu - na plantacjach znajduje schronienie wiele gatunków roślin i zwierząt, co bywa dodatkowo pomocne przy wytwarzaniu takiej kawy, jak na przykład brazylijska Jacu Coffee. Największym dostawcą kawy certyfikowanej jako organiczna jest Peru, a zaraz po nim Meksyk i Etiopia.

Kwestią nieco dyskusyjną są walory smakowe żywności organicznej - uważa się, że żywność produkowana w sposób ekologiczny jest zarówno bogatsza w antyoksydanty, jak i smaczniejsza, jednak w wielu przypadkach nie da się tej opinii w prosty sposób zweryfikować. Jednak jeśli chodzi o kawę - sprawa jest prosta. Wspominaliśmy Wam już kiedyś, że kawowiec jest rośliną bardzo wrażliwą i każdy element jego otoczenia i dostarczany mu pierwiastek chemiczny ma wpływ na ostateczny smak wytworzonego z jego ziaren napoju. Stąd można łatwo wywnioskować, że i wszelki nawóz czy pestycyd zastosowany w uprawie kawy znajduje swoje odbicie w ostatecznym bukiecie naparu.

Zdjęcia według kolejności występowania w tekście: 1. Forevertoemay (znak certyfikacyjny USDA Organic) 2. Jason Coburn 3. Trees For The Future