Słodka, miodowa herbata honeybush powstaje z afrykańskiego miodokrzewu, rośliny spokrewnionej z rooibos. Ma podobny smak, ale uważana jest za delikatniejszą. Nie zawiera kofeiny, dobrze smakuje na ciepło i na zimno. Pomaga w leczeniu przeziębień i ma wiele cennych właściwości. Sprawdź, jak parzyć honeybush.
Herbatka pochodząca z afykańskich miodokrzewów, powszechnie znana pod angielską nazwą honeybush z powodu miodowego smaku. Roślina nie jest spokrewniona z krzewami camellia, z których produkowana jest tradycyjna herbata, dlatego nie zawiera kofeiny. Susz produkuje się niemal z całej rośliny - wykorzystywane są zarówno kwiaty, liście, jak i drobniejsze łodygi. Krzewy są gęsto pokryte drobnymi, igiełkowatymi żółtymi liśćmi, które zbiera się wiosną wraz z kwiatami.
Roślina była wykorzystywana na terenie dzisiejszej RPA od pokoleń. Do świata Zachodu trafiła w XVIII wieku przez Kapsztad, który był ważnym portem przeładunkowym dla transportów z Indii oraz eksportowym dla towarów z Afryki. Wcześniej miodokrzew rósł naturalnie, jednak w czasach rozwoju przemysłu herbacianego zaczęły powstawać jego plantacje.
Podobnie, jak w przypadku procesu obróbki czarnej herbaty, liście honeybush poddaje się oksydacji. Zazwyczaj fermentuje się je w stosach. Trwa to do pięciu dni i wymaga regularnego przerzucania liści, aby poziom ich sfermentowania był identyczny. Następnie liście wykłada się cienką warstwą i suszy na słońcu.
Honeybush, czyli miodokrzew, oraz rooibos, czyli czerwonokrzew, są ze sobą spokrewnione. Napary z suszu obu krzewów są subtelne, słodkie. Nie zawierają kofeiny, a więc są bezpieczne dla małych dzieci i kobiet w ciąży, można je pić tuż przed snem.
Różnią się od siebie nieco smakiem. Rooibos jest głęboki, wpada w wanilię i lekką słodycz. Napar z honeybush jest znacznie słodszy, miodowa nuta jest wyraźniejsza, a zamiast waniliowego aromatu wyczuwa się bardziej owocowy zapach.
Napar z miodokrzewu zawiera antyoksydanty, które zwalczają wolne rodniki. Regularnie wypijana filiżanka naparu pozwala opóźnić proces starzenia się skóry i całego organizmu. Wpływa również na poprawę pracy układu krążenia - dzięki wysokiej zawartości potasu, reguluje ciśnienie krwi. Z kolei dawka wapnia wspomaga przeciwdziałanie osteoporozie.
Warto pamiętać, że filiżanka ciepłego naparu z honeybush dobrze sprawdzi się przy przeziębieniach - nie zawiera kofeiny, więc pozwala zasnąć, ale jednocześnie ma właściwości antybakteryjne, co pomaga zahamować infekcję.
Susz honeybush nie jest tak wydajny jak klasyczna herbata. Aby uzyskać optymalny smak i aromat, należy wykorzystać go dwa razy więcej i zaparzać dwa razy dłużej. Do dzbanka wsypujemy dwie łyżeczki suszu i zalewamy 200 ml wrzącej wody. Odstawiamy do zaparzenia pod przykryciem na 5 do 8 minut. Następnie odcedzamy napar i podajemy do picia. Doskonale komponuje się z takimi dodatkami jak mleko czy cukier.
Aby spotęgować lecznicze działanie, warto zamiast naparu przygotować odwar. W tym celu do garnka z litrem wody wsypujemy 2 czubate łyżkę suszu. Po zagotowaniu należy zdjąć pokrywkę i gotować jeszcze przez 20 minut na najmniejszym ogniu. Podajemy po odcedzeniu fusów.
Od 2010 roku najlepszy sklep z kawą © Świeżo Palona ®. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jesteśmy dumnym członkiem SCA Polska. Wspieramy rozwój świadomości kawowej w Polsce i na świecie.