Czasem mylnie nazywany czerwoną herbatą, rooibos nie ma nic wspólnego z krzewem herbacianym. Susz powstaje z czerwonokrzewu afrykańskiego, rosnącego wyłącznie w jednym rejonie RPA. Napar nie zawiera teiny, dlatego jest bezpieczny dla kobiet w ciąży, karmiących, a nawet dla noworodków. 

Jak uprawia się się herbatę rooibos?

Gdzie uprawia się rooibos?

Jedynym miejscem na świecie, gdzie odkryto krzewy i gdzie roślina się przyjęła, są góry Cederberg, oddalone ok. 200 km na północ od Kapsztadu, stolicy Republiki Południowej Afryki. Próbowano założyć plantacje rooibos w innych miejscach na świecie, m.in. w Japonii, gdzie uprawia się tradycyjną herbatę, jednak okazało się, że nigdzie poza rejonem gór Cederberg czerwonokrzew afrykański nie chce się przyjąć. Powodem jest wyjątkowy skład tutejszej gleby oraz obecność niektórych bakterii. 

Jak wygląda uprawa rooibos?

Dawniej czerwonokrzew był dziko rosnącą rośliną, chętnie zbieraną do tworzenia naparu przez tubylców. Pod koniec XIX i na początku XX wieku biedniejsi mieszkańcy nie mieli dostępu do kawy czy herbaty, więc powszechne było picie rooibos. 

Na początku XX wieku herbata rooibos dotarła do Europy za sprawą rosyjskiego handlarza, Benjamina Ginsberga. Początkowo, Ginsberg skupował susz od lokalnych rolników i sprzedawał w swoim sklepie w okolicy. Jednak po podwyżkach cen tradycyjnej herbaty znacząco wzrósł popyt na lokalny odpowiednik importowanej herbaty, toteż Ginsberg zachęcał lokalnych przyrodników do stworzenia hodowlanej odmiany czerwonokrzewu, co w końcu się udało. Herbata znana jest w Europie mniej więcej od lat 30.

Ogromna fala wzrostu popularności rooibos nastąpiła pod koniec XX wieku, gdy potwierdzono pozytywny wpływ naparu na zdrowie oraz bezpieczeństwo stosowania go u kobiet w ciąży czy małych dzieci. Dzisiaj cała okolica pokryta jest plantacjami czerwonokrzewu, które muszą zaspokoić potrzeby całego światowego rynku na tę herbatę. 

Jak uzyskuje się susz na herbatę rooibos?

Krzewy zazwyczaj przycina się na przełomie stycznia i lutego. Ścięte gałązki cięte są na kilkumilimetrowe kawałki, a następnie miażdżone walcami, co powoduje przyspieszenie procesu fermentacji. Po kilku dniach następuje suszenie i produkt jest gotowy.

Czym różni się czerwona rooibos od zielonej?

Podobnie, jak w przypadku tradycyjnej herbaty, również z czerwonokrzewu uzyskać można napar w dwóch kolorach, nieco różniący się smakiem. Czerwony rooibos jest znacznie popularniejszy dzięki charakterystycznemu, słodkiemu smakowi, którego pozbawiona się zielona wersja napoju.

Liście krzewu herbacianego poddawane są fermentacji, aby uzyskać herbatę czarną lub nie są jej poddawane, dzięki czemu uzyskujemy zieloną herbatę. Przerywanie fermentacji w trakcie lub poddawanie liści innym zabiegom powoduje tworzenie innych rodzajów herbaty. Aby uzyskać zielony napar rooibos, gałązki krzewów po zmiażdżeniu i pocięciu nie są poddawane fermentacji, ale od razu suszone. 

Właściwości herbaty rooibos

Regularnie wypijana filiżanka naparu pozytywnie wpływa na układ odpornościowy, obniża ciśnienie krwi, hamuje proces namnażania się komórek nowotworowych. Rooibos bogaty jest w przeciwutleniacze, dzięki czemu, podobnie jak zwykła herbata, spowalnia proces starzenia się organizmu. Zawiera sporo witaminy C, żelaza, potasu, fluoru i innych związków.

Napar z czerwonokrzewu afrykańskiego nie zawiera kofeiny, jest więc bezpieczny dla kobiet w ciąży, a nawet małych dzieci. Czasami zaleca się mieszanie mleka z rooibosem i podawanie noworodkom, aby zapobiec powstawaniu kolek. Stosowany jest również przez kobiety karmiące, aby wspomóc laktację. Herbatę można pić przed snem, ponieważ nie ma działania pobudzającego.

Jak parzyć herbatę rooibos?

Susz herbaty rooibos jest bardzo drobny, dlatego nie poleca się stosowania do jego zaparzania sitek czy zaparzaczy z większymi dziurkami. Najlepiej sprawdzi się tu french press, który pozwoli na odcięcie suszu od naparu lub papierowa torebka, która jeszcze lepiej zatrzyma fusy. 

Herbatę przygotowujemy w podobnych proporcjach, jak czarną - na każde 200 ml wody wsypujemy jedną łyżeczkę suszu. Zalewamy go wrzątkiem i odstawiamy na ok. 5 minut. Nie ma konieczności odlewania od razu naparu. Czerwonokrzew afrykański przy dłuższym parzeniu nie nabiera goryczy, staje się jednak bardziej intensywny. 

Rooibos doskonale smakuje bez dodatków, sam w sobie jest już słodki, choć niektórzy chętnie dodają jeszcze do niego cukier lub miód. Dobrze komponuje się także z mlekiem jako bezkofeinowa wersja bawarki.