Jak w innych językach mówi się na herbatę?

Herbata jest chyba jednym z niewielu produktów na świecie, którego nazwa niemal w każdym języku zbliżona jest brzmieniowo do oryginału. Jak mówimy na herbatę w różnych krajach?

  • Rosja - чай [ćej]

  • Chorwacja - čaj [czaj]

  • Rumunia - ceai [ćaj]

  • Grecja - τσάι [tsai]

  • Niemcy - Tee [tii]

  • Niderlandy - thee [tej]

  • Szwecja - te [tije]

  • Dania - te [ti]

  • Francja - thé [tee]

  • Hiszpania - té [te]

Wszystkie te nazwy wywodzą się z języka chińskiego, od čha - herbata i čha-ye - liście herbaty. Przy czym w północnej i południowej części kraju nazwy te brzmią nieco inaczej. 

Dlaczego jedni mają „czaj”, a inni „ti”?

Okazuje się, że różnice w nazewnictwie w różnych krajach wynikają z tego, skąd herbaciane liście pojawiły się na danym obszarze. Dotyczy to zarówno Europy, Azji, Dalekiego, jak i Bliskiego Wschodu. Z kolei w przypadku Australii, obu Ameryk czy Afryki nazwa wynika z języka, jakim posługiwali się kolonizatorzy. 

I tak Rosjanie swój „czaj” rozpowszechnili m.in. na terenie dzisiejszej Bułgarii, Ukrainy, Rumunii, Serbii czy Chorwacji. Częściowo podobnego słowa używa się także na Białorusi.

W krajach arabskich, do których herbata dotarła dzięki hinduskim kupcom, na napar mówi się „szaj”, co skojarzyć można właśnie z popularnym w Indiach napojem masala czaj, będącym mieszanką herbaty z mlekiem i przyprawami.

Z kolei w Europie Zachodniej dominuje słowo wywodzące się z łacińskiej nazwy herba the, gdzie pierwszy człon oznacza ziele. Europejczycy wykorzystują tylko ten drugi. 

Skąd pochodzi polskie słowo „herbata”?

Ciekawe jest to, że Polacy nazwy nie przejęli od Rosjan (choć mamy słowo „czajnik”, czyli naczynie do parzenia herbaty). Herbata dotarła do nas z Francji i początkowo traktowano ją jak lek, tajemnicze ziele z odległych Chin. 

Dlatego też przez długi czas używano spolszczonej łacińskiej nazwy na określenie naparu z ziela - herbaty. Nazwa przyjęła się u nas na tyle dobrze, że herbatą dzisiaj nazywamy zarówno napar z liści herbacianego krzewu, jak i każdy inny - z ziół, kwiatów, owoców... 

Oprócz Polaków, podobnie napar nazywa część Białorusinów - piją „harbatę” oraz Litwini - u nich podawana jest „arbata”.