Dzisiaj pora na kolejny z regionów kawowych. Zapraszam Was na podróż do Afryki i kraju, który jest ojczyzną kawy - Etiopii.

Etiopia słynie z kawy i to wie chyba każdy, nawet najbardziej początkujący kawosz. To także kolebka kawowca – właśnie w tym kraju roślina ta została odkryta. Legenda głosi, że stało się to w IX wieku za sprawą pasterza owiec o imieniu Kaldi. Zauważył on, że owce po zjedzeniu owoców nieznanej rośliny są bardzo pobudzone i postanowił sprawdzić, co jest tego powodem. Zabrał więc owoce do mnicha, który uznał, że roślina ta jest dziełem szatana i… wrzucił je do ogniska. Czyli jako pierwszy wypalił kawę (chociaż pierwszy raz zaparzono kawę dużo później). Historia ta została spisana dopiero w roku 1671, jednak jest na tyle barwna (i w sumie wiarygodna), że uznaje się ją za stuprocentowo prawdziwą.

ETIOPIA TO PIERWOTNA OJCZYZNA KAWY

Jak można się domyśleć, w Etiopii kawowce rosną dziko od wieków, a to za sprawą sprzyjającego klimatu. Wysokie wzniesienia w południowym, górzystym regionie kraju stwarzają doskonałe warunki do ich uprawy. Dlatego większość z nich rośnie bez używania nawozów sztucznych. Obecnie Etiopia jest wiodącym eksporterem kawy Arabica w Afryce. Szacuje się, że krzewy kawowe zajmują ponad 320 000 hektarów, a roczna produkcja waha się od 200 000 do 250 000 ton, w zależności od pogody i cen.

Jednak większość zbiorów w Etiopii pochodzi z małych, lokalnych plantacji. Bardzo dużo, tj. około 35% wszystkich plonów wykorzystywanych jest na rynku  lokalnym. Dlatego też większość kawy eksportowanej z tego kraju pochodzi z tzw. kooperatyw, które liczą nawet kilkuset właścicieli farm.

METODY OBRÓBKI KAWY

W Etiopii kawę przygotowuje się korzystając głównie z dwóch najbardziej popularnych metod – natural (naturalna) i washed (na mokro). W niektórych regionach eksperymentuje się z metodą honey, ale są to wyjątki od reguły.

Metoda naturalna polega na tym, że zebraneowoce rozkłada się na specjalnych leżakach  zrobionych z nylonowych siatek naciągniętych na drewniane ramy. W ten sposób owoce spędzają 18-20 dni, jednak co 2-3 godziny są odwracane, aby suszyły się równomiernie. Są także chronione przed deszczem. Po zakończeniu procesu suszenia, ziarna kawy trafiają do młyna, gdzie usuwa się ich wierzchnią skórkę.

Z kolei w metodzie na mokro zaraz po zebraniu owoce pozbawiane są wierzchniej warstwy od razu w młynie. Wodą wypłukuje się resztki miąższu, a ziarna suszy na drewnianych leżakach przez 1 do 2 dni.

REGIONY KAWOWE W ETIOPII

W Etiopii wyróżniamy 6 obszarów gdzie rosną krzewy kawowe. Warto jednak pamiętać, że większość z nich dzieli się dodatkowo na podregiony, które występują pod własną nazwą tylko dlatego, że są znakami towarowymi.

SIDAMO

Region uważany jest za kolebkę kawy etiopskiej. Jest także najbardziej rozległy – rozciąga się w dolinie Rift, na wysokości między 1500 a 1800 m n.p.m. Są tu optymalne opady, żyzna gleba, a deszcz pada odpowiednio często. Region ten obejmuje strefy Basketo, Dawro, Gamo Gofa, Kembata i Timbare, Konta, Segen Peoples, Sidama, South Omo, West Arsi i Wolayita, a także ich liczne woredy, które są etiopiskim odpowiednikiem powiatu.

Ziarna kawy Sidamo zawierają nuty cytrusów, jagód i cytryny, które nadają im bardziej kwasowy smak przy zachowaniu zrównoważonego body. Około 60% ziaren z tego regionu poddawane jest obróbce na mokro.

YIRGACHEFFE

Niektóry twierdzą, że Yirgacheffe to część regionu Sidamo. Według nas warto opowiedzieć o nim osobno. Yirgacheffe Coffee Cooperative Union (YCFCU) zrzesza 28 głównych spółdzielni, które gromadzą ponad 45 000 producentów kawy w tym regionie. Ziarna różnią się w zależności od uprawy na obszarach położonych nisko i wysoko. Co ciekawe kawa wyprodukowana na wysokości 1600-1800 m n.p.m. w spółdzielniach Chichu i Michle ma w swoim aromacie nuty ziołowe. Natomiast kawa ze spółdzielni Idido, Adadao i Aramo (produkowana na wysokości 2000-2400 m n.p.m.) charakteryzuje się aromatem kwiatowym. Większość ziaren poddawanych jest procesowi washed, ale występuje też obróbka naturalna.

GUJI

Pierwotnie obszar ten także uznawany był za część Sidamo, ale ze względu na swoje cechy charakterystyczne stał się oddzielnym regionem. Najpopularniejszymi plantatorami są tutaj Haile Gebre (farma Shakisso) i Tesfaye Bekele (farma Suke Quto). Obaj zarządzają dużymi plantacjami i zapewniają stały dochód lokalnym rolnikom i zbieraczom. Historycznie, region ten oferował wyłącznie obróbkę metodami washed i natural. Ostatnio coraz większa popularnością cieszy się także proces honey. Nuty smakowe kaw Guji obejmują ciemnączekoladę, kwiatową i słodko-cierpką kwasowość.

HARRAR

Z tego regionu pochodzi Arabica, uprawiana na małych farmach w regionie Oromia (dawniej Harrar) na wysokości od 1400 do 2000 m n.p.m. Ziarna zazwyczaj poddawane są obróbce nasucho, czyli naturalnej. Kawa z Harrar słynie z intensywnego smaku i owocowej kwasowości. W przeciwieństwie do kaw z regionu Sidamo, jej smak opisywany jest jako bogaty, z mocnymi nutami jagód lub jeżyny, a body porównywane jest do wytrawnego czerwonego wina.

JIMMA

Przenosimy się do południowo-zachodniej Etiopii, na wysokość 1400-2100 m n.p.m. Ten rejon słynie z uprawy kawy, której jakość określa się jako komercyjną.
W przypadku obróbki natural daje się w niej wyczuć owoce z nutami herbaty i kakao. Obróbka honey może skutkować smakiem śliwek, moreli, owoców tropikalnych i cytrusów.

LIMU

Region ten mieści się w południowo-zachodniej Etiopii, a uprawa odbywa się na wysokości 1100-1900 m n.p.m. Obróbka na mokro sprawia, że kawa z tych
okolic ma niską kwasowość, zbalansowane body i wyraźnie korzenny smak, który jest przyjemnie słodki i często zawiera nuty kwiatowe oraz winne. Co ciekawe, region Limu w rzeczywistości nie jest oficjalnym regionem kawowym w Etiopii. Przynależy on do regionu Jimma, opisanego powyżej, jednak bardzo często występuje osobno. Nazwa Limu określa więc typowy smak kawy występujący w Jimmie i sąsiedniej strefie Illubabor.

ODMIANY KAWY W ETIOPII

Tutaj zazwyczaj następuje moment, kiedy opisuję odmiany ziaren, jakie uprawiane są w danym kraju. Tym razem tak nie będzie, ponieważ w Etiopii rośnie ponad tysiąc różnych odmian kawy. Napisałam „rośnie”, a nie „uprawia się”, ponieważ w niektórych miejscach nadal kawowiec rośnie zupełnie dziko, bez ingerencji człowieka. Uważa się, że aż 90% kawy z tego kraju pochodzi właśnie ze zbiorów w przydomowych ogródkach lub z lasu. Na opakowaniach często można przeczytać „Ethiopian heirloom”, co oznacza właśnie taką kawę – nie do końca wiadomo, jaka tak naprawdę odmiana została zebrana. To co istotne, to fakt, że ziarna oznaczane są tzw. grades od 1 do 8, w zależności od ich jakości. Pewnie zwróciliście na to uwagę.

Grades 1-2 to kawa jakości speciality, a od 3 do 6 to ziarna jakości komercyjnej. Kawy oznaczone jako 7 i 8 mają najwięcej niedoskonałości, nie są eksportowane,
trafiają na rynek krajowy.