Często zdarza się, że wróciwszy z pracy, szkoły czy z nudnego spotkania, mamy ochotę zaparzyć sobie ulubioną kawę. Ledwo zdążymy zrzucić z siebie buty i płaszcz, pędzimy do szafki, wyciągamy torebkę czy słoik z kawą i… niespodzianka. Zamiast wytęsknionego aromatu, wypełniającego całe mieszkanie, z torebki ulatuje zaledwie zapaszek. Nijaki, nieciekawy, pozbawiony głębi i w dodatku wątły. Co się stało z naszą kawą?! Dlaczego?!
Dlaczego kawa wietrzeje?
Odpowiedź jest prosta. W większości wypadków to my sami zawiniliśmy. Ściślej mówiąc, winne są warunki, w jakich przechowujemy kawę. Podczas procesu palenia, z ziaren kawy uwalniane są związki polifenolowe oraz kafeol, czyli mieszanina blisko 800 olejków aromatycznych. To właśnie one nadają naszej kawie ten niezwykły smak i aromat. Są to substancje lotne, których tempo uwalniania jest zależne od czynników środowiskowych – czyli od warunków, w jakich palone ziarna są przechowywane. Poniższe informacje pomogą Wam, drodzy Czytelnicy, ustrzec się najczęściej popełnianych błędów – i tym samym zachować na dłużej walory Waszej ulubionej kawy.
Za dużo! Chcąc zaoszczędzić czas, często kupujemy zbyt duże ilości kawy. Tymczasem zalecanie jest kupowanie takiej ilości, jaką zużyjemy w ciągu tygodnia, maksymalnie dwóch od momentu dostarczenia. Mniej, a częściej – w ten sposób będziemy mogli zawsze cieszyć się aromatyczną, świeżo paloną kawą. Jeżeli jednak już zdarzyło nam się kupić kawę „na zapas”, możemy spróbować ją zamrozić. Mrożenie jest metodą dość dyskusyjną, ponieważ może uszkodzić ziarna i nieco zmienić ich właściwości. Decydując się na zamrożenie kawy, musimy pamiętać o tym, że raz rozmrożonej nie wolno zamrozić ponownie; podzielmy ją zatem na mniejsze porcje i koniecznie zapakujmy w szczelne torebki. Aby zamrożenie kawy przyniosło pożądany skutek, należy zamrozić ziarna w możliwie najniższej temperaturze (około -26 stopni C), jak najszybciej po procesie ich palenia. Głęboko mrożone ziarna możemy przechowywać przez ok. 2 miesiące.
Za jasno! Palone ziarna kawy mają niesamowite walory dekoracyjne, stąd chętnie wsypujemy je do szklanego pojemnika i stawiamy w miejscu wyeksponowanym na światło słoneczne. Tymczasem, wystawione na działanie światła, ziarna bardzo szybko tracą swoje właściwości. Pod wpływem światła, podobnie jak i zbyt wysokiej temperatury, olejki eteryczne uwalniają się znacznie szybciej i kawa po prostu wietrzeje. Jeżeli zdecydujemy się na zmielenie ziaren używanych wcześniej do dekoracji, zaparzona z nich kawa będzie pozbawiona aromatu, a smak będzie „płaski” i nieciekawy.
Za drobno! Kawa mielona wietrzeje znacznie szybciej, niż kawa ziarnista. Dlatego nie należy przechowywać kawy po zmieleniu; powinniśmy zemleć tylko tyle, ile zaparzymy jednorazowo. Kawa mielona wietrzeje jeszcze szybciej, jeżeli jest zapakowana w… i tu przechodzimy do następnego punktu.
Zbyt przewiewnie! Pojemniki, w których przechowujemy kawę, powinny być szczelne. Niestety, w warunkach domowych najczęściej przechowujemy kawę w sposób maksymalnie wygodny, czyli mielimy od razu większą jej ilość i wsypujemy do pierwszego lepszego słoika lub ozdobnej metalowej puszki. Te metody jednak się nie sprawdzą; równie dobrze moglibyśmy puszki w ogóle nie zamykać. Nie na darmo produkowane są specjalne, uszczelniane pojemniki do przechowywania kawy; nie bez powodu też przysyłamy Wam kawę szczelnie zapakowaną.
Za mokro! Wbrew obiegowej opinii, kawy nie powinno się przechowywać w lodówce. Ziarenka kawy, podobnie jak większość nasion, posiadają na powierzchni mikropory, które mogą absorbować zapach pozostałych produktów znajdujących się w lodówce (między innymi dlatego też nie należy trzymać kawy w sąsiedztwie przypraw). Nie chcielibyśmy chyba podać gościom kawy delikatnie woniejącej czosnkiem… poza tym, w lodówkach często utrzymuje się wysoki poziom wilgoci, pod wpływem której ziarna mogą po prostu zapleśnieć. Podsumowując: aby w pełni cieszyć się tym wszystkim, co skrywają wonne ziarna kawowca, kupujmy mniejsze ich ilości, mielmy je tuż przed zaparzeniem, a pozostałe trzymajmy w hermetycznym opakowaniu w suchej, ciemnej i chłodnej szafce. JG
Często zdarza się, że wróciwszy z pracy, szkoły czy z nudnego spotkania, mamy ochotę zaparzyć sobie ulubioną kawę. Ledwo zdążymy zrzucić z siebie buty i płaszcz, pędzimy do szafki, wyciągamy torebkę czy słoik z kawą i… niespodzianka. Zamiast wytęsknionego aromatu, wypełniającego całe mieszkanie, z torebki ulatuje zaledwie zapaszek. Nijaki, nieciekawy, pozbawiony głębi i w dodatku wątły. Co się stało z naszą kawą?! Dlaczego?!
Dlaczego kawa wietrzeje?
Odpowiedź jest prosta. W większości wypadków to my sami zawiniliśmy. Ściślej mówiąc, winne są warunki, w jakich przechowujemy kawę. Podczas procesu palenia, z ziaren kawy uwalniane są związki polifenolowe oraz kafeol, czyli mieszanina blisko 800 olejków aromatycznych. To właśnie one nadają naszej kawie ten niezwykły smak i aromat. Są to substancje lotne, których tempo uwalniania jest zależne od czynników środowiskowych – czyli od warunków, w jakich palone ziarna są przechowywane. Poniższe informacje pomogą Wam, drodzy Czytelnicy, ustrzec się najczęściej popełnianych błędów – i tym samym zachować na dłużej walory Waszej ulubionej kawy.
Za dużo! Chcąc zaoszczędzić czas, często kupujemy zbyt duże ilości kawy. Tymczasem zalecanie jest kupowanie takiej ilości, jaką zużyjemy w ciągu tygodnia, maksymalnie dwóch od momentu dostarczenia. Mniej, a częściej – w ten sposób będziemy mogli zawsze cieszyć się aromatyczną, świeżo paloną kawą. Jeżeli jednak już zdarzyło nam się kupić kawę „na zapas”, możemy spróbować ją zamrozić. Mrożenie jest metodą dość dyskusyjną, ponieważ może uszkodzić ziarna i nieco zmienić ich właściwości. Decydując się na zamrożenie kawy, musimy pamiętać o tym, że raz rozmrożonej nie wolno zamrozić ponownie; podzielmy ją zatem na mniejsze porcje i koniecznie zapakujmy w szczelne torebki. Aby zamrożenie kawy przyniosło pożądany skutek, należy zamrozić ziarna w możliwie najniższej temperaturze (około -26 stopni C), jak najszybciej po procesie ich palenia. Głęboko mrożone ziarna możemy przechowywać przez ok. 2 miesiące.
Za jasno! Palone ziarna kawy mają niesamowite walory dekoracyjne, stąd chętnie wsypujemy je do szklanego pojemnika i stawiamy w miejscu wyeksponowanym na światło słoneczne. Tymczasem, wystawione na działanie światła, ziarna bardzo szybko tracą swoje właściwości. Pod wpływem światła, podobnie jak i zbyt wysokiej temperatury, olejki eteryczne uwalniają się znacznie szybciej i kawa po prostu wietrzeje. Jeżeli zdecydujemy się na zmielenie ziaren używanych wcześniej do dekoracji, zaparzona z nich kawa będzie pozbawiona aromatu, a smak będzie „płaski” i nieciekawy.
Za drobno! Kawa mielona wietrzeje znacznie szybciej, niż kawa ziarnista. Dlatego nie należy przechowywać kawy po zmieleniu; powinniśmy zemleć tylko tyle, ile zaparzymy jednorazowo. Kawa mielona wietrzeje jeszcze szybciej, jeżeli jest zapakowana w… i tu przechodzimy do następnego punktu.
Zbyt przewiewnie! Pojemniki, w których przechowujemy kawę, powinny być szczelne. Niestety, w warunkach domowych najczęściej przechowujemy kawę w sposób maksymalnie wygodny, czyli mielimy od razu większą jej ilość i wsypujemy do pierwszego lepszego słoika lub ozdobnej metalowej puszki. Te metody jednak się nie sprawdzą; równie dobrze moglibyśmy puszki w ogóle nie zamykać. Nie na darmo produkowane są specjalne, uszczelniane pojemniki do przechowywania kawy; nie bez powodu też przysyłamy Wam kawę szczelnie zapakowaną.
Za mokro! Wbrew obiegowej opinii, kawy nie powinno się przechowywać w lodówce. Ziarenka kawy, podobnie jak większość nasion, posiadają na powierzchni mikropory, które mogą absorbować zapach pozostałych produktów znajdujących się w lodówce (między innymi dlatego też nie należy trzymać kawy w sąsiedztwie przypraw). Nie chcielibyśmy chyba podać gościom kawy delikatnie woniejącej czosnkiem… poza tym, w lodówkach często utrzymuje się wysoki poziom wilgoci, pod wpływem której ziarna mogą po prostu zapleśnieć. Podsumowując: aby w pełni cieszyć się tym wszystkim, co skrywają wonne ziarna kawowca, kupujmy mniejsze ich ilości, mielmy je tuż przed zaparzeniem, a pozostałe trzymajmy w hermetycznym opakowaniu w suchej, ciemnej i chłodnej szafce. JG