Beduini herbatą gaszą pragnienie i rozgrzewają się w zimne noce. Wszystko dzięki habakowi, zwanemu biblijną miętą. To odmiana bazylii, którą spotkać można na terenach zamieszkiwanych przez Beduinów. Sprawdź, jak przyrządzić herbatę po beduińsku i jakie są jej warianty.
Kim są Beduini?
Beduini to plemiona koczownicze lub półkoczownicze, zamieszkujące tereny krajów arabskich, Bliskiego Wschodu oraz północnej części Afryki. Trudnią się głównie hodowlą zwierząt - wielbłądów, owiec oraz kóz. To właśnie stąd wynika ich tryb życia - przemieszczają się po pustyni w poszukiwaniu terenów, gdzie jest roślinność, a więc możliwość wykarmienia zwierząt.
Od XX wieku, gdy przemysł gwałtownie zaczął się rozwijać, a co za tym idzie - przyspieszyła urbanizacja, coraz mniej jest Beduinów, którzy żyją tak, jak ich przodkowie. Szacuje się, że jest to ledwie ok. 1 proc.
Choć większość prowadzi osiadły tryb życia i pracuje w przemyśle lub rolnictwie, część Beduinów wykorzystuje umiejętności przekazywane z pokolenia na pokolenie, pracując na pustyni jako przewodnicy wycieczek czy przewoźnicy karawan.
Jednym z najbardziej znanych Beduinów w Europie był Mu’ammar al-Kaddafi, libijski wojskowy, który do 2011 roku sprawował w kraju władzę autorytarną. Urodził się w 1942 lub 1943 roku, jego rodzice prowadzili jeszcze tradycyjny styl życia, zajmowali się hodowlą wielbłądów i kóz.
Dlaczego Beduini piją herbatę?
Pustynne warunki nie należą do łatwych. Podczas gdy w ciągu dnia temperatury sięgają 30-50 stopni, nocą mogą spaść do 20-10 stopni Celsjusza. Oczywiście różnice te są uzależnione od położenia geograficznego i pory roku. Niemniej spore wahania temperatur sprawiły, że Beduini musieli znaleźć napój, który w dzień ugasi pragnienie, a w nocy rozgrzeje.
Choć chwilowo przynosi ulgę, picie zimnych napojów w wysokich temperaturach nie jest najskuteczniejszym rozwiązaniem - po otrzymaniu zimnego napoju organizm podnosi temperaturę, by ogrzać schłodzony przełyk i żołądek, więc w efekcie jest nam cieplej i bardziej się pocimy. A że ciepła herbata w chłodny wieczór rozgrzewa, nie trzeba nikogo przekonywać.
Herbata po beduińsku
Czym jest habak?
Habak, nazywany też miętą biblijną, to odmiana bazylii o charakterystycznym aromacie, będącym połączeniem bazylii z miętą. W herbacie doskonale orzeźwia. Nadaje jej jednak nieco goryczy, stąd spore ilości cukru w naparze. Habak można dodawać do herbaty świeży lub suszony. W drugim przypadku warto zrobić to chwilę wcześniej, aby susz miał czas oddać pełnię smaku i aromatu.
Importowany susz z habaku można bez większych problemów kupić w sklepach internetowych. Kosztuje ok. 10 zł za 50 gram.
Przepis na herbatę po beduińsku
W tym przepisie najważniejszy jest habak, nie sama herbata, dlatego możemy wybrać dowolny mocny czarny susz. Poniższe proporcje są przykładowe, warto eksperymentować i zależnie od upodobań zwiększać lub zmniejszać ilość cukru i habaku.
Składniki
4 łyżeczki czarnej herbaty
1 łyżeczka habaku
4 łyżeczki cukru
1 litr wody
Do garnka wsypujemy herbatę i cukier, zalewamy je wodą i gotujemy przez ok. 10 minut od chwili, gdy woda zawrze. Ok. 2 minuty przed końcem dodajemy do garnka suszony habak. Przelewamy do małych szklanek i od razu podajemy do picia.
Inne warianty beduińskich herbat
Ponieważ Beduini zamieszkiwali spory obszar, to i roślinność na nim nie była nigdy jednolita. Na niektórych terenach od habaku popularniejsze są inne zioła czy kwiaty. W sezonie sięga się po świeże, rosnące w pobliżu. Poza sezonem lub na obszarach, gdzie oprócz piasku nie ma nic, wykorzystuje się susz z lokalnych roślin.
I tak na przykład na terenie dzisiejszej Jordanii częściej spotkać można kępki rosnącej szałwii i tymianku i to właśnie one dodawane są do napoju zwanego tu beduińską whisky. Z kolei na terenie Egiptu bardzo popularną rośliną jest hibiskus, więc to jego kwiaty, nadające napojowi cierpkości i charakterystycznego koloru, dodaje się do naparu.
Herbata po beduińsku z szałwią
Innym wariantem herbaty po beduińsku jest napój, do którego nie wykorzystujemy habaku, ale przede wszystkim szałwię i tymianek. Alternatywnie można również dodać nieco habaku.
Składniki
3 łyżeczki czarnej herbaty
1 łyżeczka suszonej szałwii
1 łyżeczka połamanej laski cynamonu
pół łyżeczki kardamonu
4 łyżeczki cukru
1 litr wody
Suche składniki wsypujemy do garnka i zalewamy wodą. Gotujemy przez 10-12 minut. Podajemy od razu w małych szklankach. Beduini nie tracą czasu na przecedzanie fusów, choć oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, by to zrobić.
Herbata pustynna z hibiskusem
Na terenie Egiptu popularnym dodatkiem do herbaty jest hibiskus. Suszony płatki kwiatów bez problemu można kupić u nas w każdym sklepie zielarskim. Nadaje herbacie cierpkiego, orzeźwiającego smaku.
Składniki
4 łyżeczki czarnej herbaty
3 łyżeczki kwiatów hibiskusa
6 łyżeczek cukru
1 litr wody
Hibiskus jest na tyle intensywny, że nie wymaga gotowania. Herbatę z hibiskusem możemy zaparzyć w dzbanku wrzącą wodą, a następnie posłodzić napar. Po ok. 4 minutach parzenia podajemy herbatę w małych szklankach.
[data] => 2021-07-26 11:57:00
[jezyk] => 1
[wordpress] => 0
[url] => herbata-po-beduinsku-habak-biblijna-mieta-to-tajny-skladnik-pustynnej-herbaty
[id_sklepu] => 4
[widoczny] => 1
[skladniki] =>
[id_blog_autorzy] => 7
[autor_fotki] =>
[subdomena] => 0
[foto_id] => 16624
[opis] => Beduini herbatą gaszą pragnienie i rozgrzewają się w zimne noce. Wszystko dzięki habakowi, zwanemu biblijną miętą. To odmiana bazylii, którą spotkać można na terenach zamieszkiwanych przez Beduinów. Sprawdź, jak przyrządzić herbatę po beduińsku i jakie są jej warianty.
[keywords] => herbata, czarna herbata, przepis, zioła, ciekawostki
[title] => Herbata po beduińsku. Habak, biblijna mięta, to tajny składnik pustynnej herbaty
[desc] => Beduini herbatą gaszą pragnienie i rozgrzewają się w zimne noce. Wszystko dzięki habakowi, zwanemu biblijną miętą. To odmiana bazylii, którą spotkać można na terenach zamieszkiwanych przez Beduinów. Sprawdź, jak przyrządzić herbatę po beduińsku i jakie są jej warianty.
[kategorie] => 196
[powiazane] => 964,672,761,609
[tagi] => Array
(
[0] => Array
(
[nazwa] => ciekawostki
[nazwa_url] => ciekawostki
)
[1] => Array
(
[nazwa] => czarna herbata
[nazwa_url] => czarna-herbata
)
[2] => Array
(
[nazwa] => herbata
[nazwa_url] => herbata
)
[3] => Array
(
[nazwa] => przepis
[nazwa_url] => przepis
)
[4] => Array
(
[nazwa] => zioła
[nazwa_url] => ziola
)
)
)
1
2021-07-26 11:57:00
Herbata po beduińsku. Habak, biblijna mięta, to tajny składnik pustynnej herbaty
Autor:Justyna Mikołajczyk
Beduini herbatą gaszą pragnienie i rozgrzewają się w zimne noce. Wszystko dzięki habakowi, zwanemu biblijną miętą. To odmiana bazylii, którą spotkać można na terenach zamieszkiwanych przez Beduinów. Sprawdź, jak przyrządzić herbatę po beduińsku i jakie są jej warianty.
Kim są Beduini?
Beduini to plemiona koczownicze lub półkoczownicze, zamieszkujące tereny krajów arabskich, Bliskiego Wschodu oraz północnej części Afryki. Trudnią się głównie hodowlą zwierząt - wielbłądów, owiec oraz kóz. To właśnie stąd wynika ich tryb życia - przemieszczają się po pustyni w poszukiwaniu terenów, gdzie jest roślinność, a więc możliwość wykarmienia zwierząt.
Od XX wieku, gdy przemysł gwałtownie zaczął się rozwijać, a co za tym idzie - przyspieszyła urbanizacja, coraz mniej jest Beduinów, którzy żyją tak, jak ich przodkowie. Szacuje się, że jest to ledwie ok. 1 proc.
Choć większość prowadzi osiadły tryb życia i pracuje w przemyśle lub rolnictwie, część Beduinów wykorzystuje umiejętności przekazywane z pokolenia na pokolenie, pracując na pustyni jako przewodnicy wycieczek czy przewoźnicy karawan.
Jednym z najbardziej znanych Beduinów w Europie był Mu’ammar al-Kaddafi, libijski wojskowy, który do 2011 roku sprawował w kraju władzę autorytarną. Urodził się w 1942 lub 1943 roku, jego rodzice prowadzili jeszcze tradycyjny styl życia, zajmowali się hodowlą wielbłądów i kóz.
Dlaczego Beduini piją herbatę?
Pustynne warunki nie należą do łatwych. Podczas gdy w ciągu dnia temperatury sięgają 30-50 stopni, nocą mogą spaść do 20-10 stopni Celsjusza. Oczywiście różnice te są uzależnione od położenia geograficznego i pory roku. Niemniej spore wahania temperatur sprawiły, że Beduini musieli znaleźć napój, który w dzień ugasi pragnienie, a w nocy rozgrzeje.
Choć chwilowo przynosi ulgę, picie zimnych napojów w wysokich temperaturach nie jest najskuteczniejszym rozwiązaniem - po otrzymaniu zimnego napoju organizm podnosi temperaturę, by ogrzać schłodzony przełyk i żołądek, więc w efekcie jest nam cieplej i bardziej się pocimy. A że ciepła herbata w chłodny wieczór rozgrzewa, nie trzeba nikogo przekonywać.
Herbata po beduińsku
Czym jest habak?
Habak, nazywany też miętą biblijną, to odmiana bazylii o charakterystycznym aromacie, będącym połączeniem bazylii z miętą. W herbacie doskonale orzeźwia. Nadaje jej jednak nieco goryczy, stąd spore ilości cukru w naparze. Habak można dodawać do herbaty świeży lub suszony. W drugim przypadku warto zrobić to chwilę wcześniej, aby susz miał czas oddać pełnię smaku i aromatu.
Importowany susz z habaku można bez większych problemów kupić w sklepach internetowych. Kosztuje ok. 10 zł za 50 gram.
Przepis na herbatę po beduińsku
W tym przepisie najważniejszy jest habak, nie sama herbata, dlatego możemy wybrać dowolny mocny czarny susz. Poniższe proporcje są przykładowe, warto eksperymentować i zależnie od upodobań zwiększać lub zmniejszać ilość cukru i habaku.
Składniki
4 łyżeczki czarnej herbaty
1 łyżeczka habaku
4 łyżeczki cukru
1 litr wody
Do garnka wsypujemy herbatę i cukier, zalewamy je wodą i gotujemy przez ok. 10 minut od chwili, gdy woda zawrze. Ok. 2 minuty przed końcem dodajemy do garnka suszony habak. Przelewamy do małych szklanek i od razu podajemy do picia.
Inne warianty beduińskich herbat
Ponieważ Beduini zamieszkiwali spory obszar, to i roślinność na nim nie była nigdy jednolita. Na niektórych terenach od habaku popularniejsze są inne zioła czy kwiaty. W sezonie sięga się po świeże, rosnące w pobliżu. Poza sezonem lub na obszarach, gdzie oprócz piasku nie ma nic, wykorzystuje się susz z lokalnych roślin.
I tak na przykład na terenie dzisiejszej Jordanii częściej spotkać można kępki rosnącej szałwii i tymianku i to właśnie one dodawane są do napoju zwanego tu beduińską whisky. Z kolei na terenie Egiptu bardzo popularną rośliną jest hibiskus, więc to jego kwiaty, nadające napojowi cierpkości i charakterystycznego koloru, dodaje się do naparu.
Herbata po beduińsku z szałwią
Innym wariantem herbaty po beduińsku jest napój, do którego nie wykorzystujemy habaku, ale przede wszystkim szałwię i tymianek. Alternatywnie można również dodać nieco habaku.
Składniki
3 łyżeczki czarnej herbaty
1 łyżeczka suszonej szałwii
1 łyżeczka połamanej laski cynamonu
pół łyżeczki kardamonu
4 łyżeczki cukru
1 litr wody
Suche składniki wsypujemy do garnka i zalewamy wodą. Gotujemy przez 10-12 minut. Podajemy od razu w małych szklankach. Beduini nie tracą czasu na przecedzanie fusów, choć oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, by to zrobić.
Herbata pustynna z hibiskusem
Na terenie Egiptu popularnym dodatkiem do herbaty jest hibiskus. Suszony płatki kwiatów bez problemu można kupić u nas w każdym sklepie zielarskim. Nadaje herbacie cierpkiego, orzeźwiającego smaku.
Składniki
4 łyżeczki czarnej herbaty
3 łyżeczki kwiatów hibiskusa
6 łyżeczek cukru
1 litr wody
Hibiskus jest na tyle intensywny, że nie wymaga gotowania. Herbatę z hibiskusem możemy zaparzyć w dzbanku wrzącą wodą, a następnie posłodzić napar. Po ok. 4 minutach parzenia podajemy herbatę w małych szklankach.
Tagi:ciekawostkiczarna herbataherbataprzepiszioła
Komentarze
Piotrek2024-08-02 09:39:14
Akurat to że ciepły napój pomaga się ochłodzić a zimny niby podnosi temperaturę ciała to największa głupota jaka czytałem. Oczywiście że zimny napój obniża temperaturę wewnętrzna. A ciepły powoduje pocenie się. Pocenie obniża temperaturę ciała. Ale ciepły napój podnosi temperaturę wewnętrzna. Można zjeść coś ostrego, też powoduje pocenie i obniżsnie temperatury ale nie podnosi temperatury wewnętrznej. Wykreśl cie te pierdoły. Poza tym ciekawy artykuł. Tylko nigdzie tego nie da się kupić. Allegro poprawia na "hamak" a w sklepie z herbatami z całego swiata patrzą się na mnie jak ma idiote bo nigdy nie słyszeli o "takiej marce" jak habak.