W Kenii w przemyśle herbacianym pracują całe rodziny i wioski. Kraj jest w pierwszej trójce światowych producentów tego suszu. Co ciekawe, herbata pojawiła się w Kenii dopiero w XX wieku i to zupełnie przez przypadek - miała być raczej dekoracyjnym krzewem niż rośliną uprawną. 

Jak w Kenii pojawiła się herbata?

Choć krzewy herbaciane nigdy tu nie rosły, okazało się, że ciepły i górzysty klimat Kenii świetnie nadaje się do uprawy herbaty. Przywieźli ją oczywiście Brytyjczycy, choć droga do uprawy była nietypowa. Zazwyczaj osadnicy z Wysp próbowali rozwinąć uprawy herbaty wszędzie, gdzie się pojawili. 

Tu jednak prekursorem miał być jeden z osadników, który w 1902 roku zasadził kilka krzewów herbaty dla ozdoby. Okazało się, że roślina bardzo dobrze rozwija się w tutejszych warunkach i zaczęto rozwijać uprawy na większą skalę. Pierwsze komercyjne plantacje datuje się na 1918 rok. Kilkanaście lat później herbata była już dostępna w Wielkiej Brytanii, gdzie stanowiła ważną część mieszanek. 

Ile herbaty produkuje się w Kenii?

Statystyki dotyczące produkcji herbaty dostępne są od lat 60. XX wieku. Według Organizacji Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa (FAO), w 1961 roku w Kenii niecałe 18 tys. ha pól uprawnych przeznaczonych było na produkcję herbaty. Zakładano kolejne plantacje, i już w 1991 roku ich powierzchnia przekroczyła 100 tys. ha. Z kolei na koniec 2019 roku herbatę uprawiano w Kenii na powierzchni 270 tys. ha.

Jakie efekty przyniosły rozrastające się pola uprawne herbaty w Kenii? Podczas gdy 70 lat temu w ciągu roku produkowano niewiele ponad 12 tys. ton, to już na początku lat 90. XX wieku liczba ta przekroczyła 200 tys. ton. Według danych FAO, w 2019 roku w Kenii wyprodukowano ponad 458 ton herbaty. 

Herbata nie jest główną, ale jedną z ważniejszych gałęzi kenijskiej gospodarki. I jednocześnie jednym z największych producentów herbacianego suszu na świecie. W 2019 roku uplasowała się na podium, zaraz za Chinami i Indiami. Producentami są zarówno wielkie korporacje, jak i miejscowi plantatorzy, który sprzedają liście do skupu.

Dzięki kenijskiemu klimatowi, zbiory odbywają sie tu niemal przez cały rok. Produkuje się tu przede wszystkim czarną herbatę, ale także w niewielkich ilościach białą i zieloną. Najpopularniejsza jest czysta odmiana assamska, nie brakuje również licznych wyhodowanych lokalnie odmian, np. herbaty fioletowej.

Jakie herbaty produkuje się w Kenii?

Gdy okazało się, że kenijskie gleby i powietrze idealnie nadają się do uprawy herbaty, a jej smak jest doceniany na świecie, przemysł herbaciany rozwinął się na dobre. Podstawowym towarem jest nadal czarna herbata z Assamu, jednak cały czas prowadzone są badania nad nowymi odmianami kenijskiej herbaty. 

Najważniejsze herbaty z Kenii:

  • czarna. Mocny, wyrazisty napar doskonale nadaje się na rozbudzenie, jak i na pobudzenie w chłodne dni. Posmak ma delikatnie słodkawy.

  • zielona. Zebrane liście od razu gotuje się na parze i delikatnie skręca. Dają orzeźwiający napar o złotym kolorze i intensywnym smaku.

  • fioletowa. Jej liście mają inny kolor, niż klasycznej - są czerwono-fioletowe, co wpływa na zabarwienie naparu. Filiżanka fioletowej herbaty z kenii zawiera mniej teiny niż napar z czarnej czy zielonej herbaty. Smak ma delikatny. Nieliczne badania sugerują, że ma za to znacznie mocniejsze działanie odchudzające niż klasyczne herbaty.

  • matcha. Zazwyczaj tworzona z zielonej herbaty, w Kenii produkuje się białą matchę lub będącą mieszanką białej z zieloną.