Napar z liści krzewu herbacianego zawsze zawiera teinę, czyli herbaciany odpowiednik kofeiny. Zależnie od rodzaju herbaty, zawartość teiny jest różna. Najwięcej posiadają jej herbaty czarne, najmniej - białe. Na rynku dostępne są również herbaty bez teiny, czyli herbaty bezkofeinowe. Dla kogo powstały takie herbaty?

Dla kogo herbata bez teiny?

Nie każdy może pić herbatę z teiną. U jednych nie jest wskazana ze względów zdrowotnych w ogóle, w przypadku innych osób to stan przejściowy, np. podczas ciąży czy karmienia piersią. Picia naparów z teiną nie zaleca się również dzieciom, ponieważ zbyt mocno je pobudzają i powodują rozdrażnienie.

Nie oznacza to jednak, że musimy rezygnować z porannej filiżanki herbaty czy rozgrzewającego naparu wieczorem. Na rynku dostępne są zarówno herbatki naturalnie nieposiadające kofeiny, jak i herbaty, z których usunięto teinę. Warto pamiętać, że herbaty oznaczone jako nieposiadające teiny to te, w których związek ten nie przekracza 2,5% pierwotnej zawartości. 

Usuwanie teiny z herbaty

Ponieważ smaku herbaty nie da się podrobić, stosuje się różne sposoby usuwania teiny z liści. Są to procesy chemiczne lub fizyczne, polegające na dodaniu do liści składnika, który usunie lub zneutralizuje teinę, jednocześnie nie pozbawiając smaku i aromatu. Niektóre metody mogą pozostawić charakterystyczny posmak. Najczęściej teinę usuwa się z herbaty na któryś z czterech sposobów:

  • dodanie chlorku metylenu,
  • dodanie octanu etylu,
  • poddanie liści wysokiemu ciśnieniu i temperaturze,
  • przelewanie namoczonych w wodzie liści przez filtr węglowy.

Herbatę bezkofeinową można zaparzać do 3 minut, nawet, jeśli chcemy uzyskać efekt uspokajający. Ponieważ właściwie nie posiada teiny, nie powinna pobudzać.

Naturalna herbata bezkofeinowa

Zamiast szukać bezkofeinowej herbaty, można po prostu sięgnąć po herbatę, która naturalnie nie posiada teiny, np. rooibos, czyli susz pochodzący z ostrokrzewu afrykańskiego. Ma charakterystyczny, lekko miodowy smak, który przypada do gustu wielu osobom.

Dla dzieci wskazane są herbatki owocowe - z dzikiej róży, z malin, z wiśni, z czarnego bzu. Tu właściwie nie ma ograniczeń. Do takich mieszanek owocowych często dodawane są również płatki kwiatów, co wzbogaca smak naparu. Schłodzone świetnie gaszą pragnienie w upalne dni.

Podobnie z naparami z ziół - ponieważ w mieszankach nie ma suszu herbacianego, nie ma również efektu pobudzającego. Zanim sięgniemy jednak po zioła, warto upewnić się, jakie będą miały działanie. Bez obawy dziecku można podać napar z rumianku lub z mięty.