Historia masowej uprawy herbaty na Tajwanie jest dość krótka, ale smak tutejszych oolongów uznawany jest za jeden z najlepszych na świecie. Tajwańskie herbaty, często ze słowem formosa w nazwie, to głównie herbaty wysokogórskie. Poznaj historię herbaty na Tajwanie, skalę i sposób jej produkcji na tej niewielkiej chińskiej wyspie. 

Historia herbaty na Tajwanie

Prawdopodobnie przed XVII wiekiem, gdy Tajwan zamieszkiwali właściwie tylko rdzenni mieszkańcy, herbata nie była tu uprawiana w ogóle. Aborygeni tajwańscy korzystali wyłącznie z dziko rosnących roślin. Wszystko zmieniło się za sprawą kolonizacji wyspy przez Holendrów, którzy sprowadzili na wyspę ok. 30 tys. Chińczyków, którzy mieli zająć się pośrednictwem w handlu i rozwojem rolnictwa na dużą skalę. 

Razem z Chińczykami na Tajwan trafiły rośliny i sadzonki, w tym właśnie herbacianych krzewów. Podejmowano próby uprawy herbaty pochodzącej z kontynentalnych Chin w różnych rejonach Tajwanu. Żadna z nich nie przyniosła spektakularnego efektu, aż do połowy XIX wieku, gdy Lin Fengchi przywiózł sadzonki Qingxin Wulong z pobliskiej prowincji Fujian i zasadził je we wsi Lugu, na płaskowyżu Dong Ding. 

Sadzonki przyjęły się bardzo dobrze, a rozwój plantacji zbiegł się z podpisaniem w 1858 roku traktatu w Tianjin, kończącego II wojnę opiumową. Na jego mocy Tajwan otworzył się na zagraniczny handel. Już w 1869 roku szkocki kupiec John Dodd wysłał do USA 127 ton herbaty Formosa Oolong. Kilkanaście lat później na liście herbat eksportowych pojawił się także Bao Zhong Oolong. 

Pod okupacją japońską (1895-1945) znacznie większy nacisk kładziono na jakość produkowanego suszu. W 1903 roku utworzono działający do dziś (pod zmienioną nazwą - Tea Research and Extension Station) instytut badawczy. Z kolei w latach 20. XX wieku rolnik o nazwisku Zhang rozwinął produkcję herbaty Tie Guan Yin Oolong. Jego potomkowie do dziś produkują tę herbatę. 

Po wojnie ważniejsze od jakości produkowanej herbaty stało się wykarmienie ludności, jednak weterani otrzymali ziemię w górach, gdzie zajęli się uprawą herbaty. Ponownie zwrócono się ku do dawnej dbałości o jakość produktu, a ten z górskich plantacji okazał się wyjątkowo interesujący. 

Instytut badawczy w międzyczasie pracował nad coraz lepszymi odmianami krzewów, które najlepiej przyjmą się w tajwańskich warunkach klimatycznych. Gdy w 1999 roku doszło do potężnego trzęsienia ziemi, mnóstwo plantacji na Tajwanie zostało zniszczonych. Odbudowano je, sadząc nową odmianę, przeznaczoną do produkcji czarnej herbaty. W ten sposób rozpowszechnił się nowy rodzaj tutejszej herbaty. Jednocześnie postawiono na bardziej ekologiczne uprawy, wykorzystujące mniej pestycydów i mniejsze powierzchnie uprawne. 

Ile herbaty produkuje się na Tajwanie?

W statystykach Organizacji Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) znajdziemy trzy pozycje związane z Chinami - uprawy dotyczące Chin lądowych, samego Tajwanu oraz sumę upraw na tych dwóch obszarach. Statystyki te prowadzone są w ten sposób od początku istnienia rejestru, od 1961 roku. Dzięki temu możemy monitorować, jak zmieniał się poziom uprawy herbaty na samym Tajwanie.

W przeciwieństwie do większości krajów zajmujących się uprawą herbacianych krzewów, poziom produkcji herbacianego suszu w ciągu ostatnich 60 lat na wyspie nie tylko nie wzrósł, ale nawet zmalał. 

W 1961 roku produkcja była na poziomie 18 tys. ton. Z czasem zwiększano ją, by w 1973 roku uzyskać najwyższy wynik - ponad 28,6 tys. ton. Do końca XX wieku produkcja nie spadła poniżej 20 tys. ton, ale rekordu już nigdy nie pobito. Z kolei od początku XXI wieku roczny wynik produkcji stopniowo maleje. W 2019 roku było to zaledwie 14,6 tys. ton herbacianego suszu.

O ile na początku prowadzenia statystyk przez FAO Tajwan zajmował 9. miejsce na światowej liście producentów herbaty (wyłączając 3. pozycję - Chiny, jako połączony wynik upraw na kontynencie i na Tajwanie), to w 2019 roku jest to już 20. miejsce (bez całych Chin). Przy czym zajmujące 1. miejsce Chiny kontynentalne (bez połączonych wyników na samym szczycie listy) produkowały w 2019 roku blisko 190 razy więcej suszu niż sam Tajwan. 

W dużym stopniu spadek produkcji związany był ze zmniejszająca się powierzchnią uprawną. W 1961 roku uprawy herbaty zajmowały prawie 45 tys. ha na Tajwanie. Już rok później było to zaledwie 36 tys. ha. W kolejnych latach powierzchnia ta malała znacznie wolniej. W 1990 roku plantacje zajmowały niecałe 23 tys. ha, natomiast w 2019 roku - zaledwie 11,7 tys. ha. 

Jednocześnie znacznie poprawiono wydajność. O ile w 1961 roku z 1 ha pól uprawnych rocznie uzyskiwano 400 kg herbaty, to pod koniec lat 60. było to już ponad 700 kg rocznie. Wydajność na poziomie ok. 1000 kg herbaty z każdego hektara utrzymuje się od końca lat 80. XX wieku. W 2019 roku osiągnięto wydajność na średnim poziomie 1243 kg z każdego hektara. 

Rodzaje produkowanej na wyspie herbaty

Zarówno herbaty czarne, jak i zielone, produkowane są na Tajwanie w niewielkich ilościach. Na dodatek sami Tajwańczycy cenią swoją herbatę, dlatego na eksport trafiają śladowe ilości. Największą gałęzią herbacianego przemysłu wyspy są oolongi. Zależnie od rejonu uprawy, liście zbiera się do pięciu razy w roku, od kwietnia do grudnia, lub rzadziej. 

W znakomitej większości zbiory, jak i późniejsze przetwarzanie liści, odbywają się głównie ręcznie. Dzięki temu tutejsze herbaty cieszą się opinią bardzo dobrych jakościowo. Tajwan postawił przede wszystkim na plantacje prowadzone w zgodzie z naturą, bez zbędnych pestycydów, przy maksymalnym udziale człowieka na wszystkich etapach produkcji.

Tajwan jest górzystą wyspą, aż 30 proc. jego powierzchni znajduje się powyżej 1000 m n.p.m. Najwyższy szczyt - Yu Shan, położony na południu - mierzy blisko 4 tys. m n.p.m. Uprawy herbaty prowadzone są na wszystkich wysokościach, dzięki czemu poszczególne oolongi znacznie różnią się od siebie. 

Stopień oksydacji

Różnice w smaku wynikają nie tylko z pochodzenia roślin, ale także z różnego stopnia oksydacji liści. Na Tajwanie można wyróżnić trzy rodzaje oolongów:

  • nisko oksydowane - do 10 proc., np. Wenshan Bao Zhong Oolong, herbata pochodząca z tajpejskiej dzielnicy Wenshan. “Bao Zhong” oznacza dawny sposób suszenia nad paleniskiem liści zawiniętych w pergamin. W smaku herbaty nisko oksydowane przypominają bardziej zielone niż oolongi.

  • średnio oksydowane - od 10 do 70 proc., np. Ali Shan Oolong ze zboczy gór Alishan. W tym przedziale oksydacji znajdują się przede wszystkim herbaty z wysokogórskich upraw (powyżej 1000 m n.p.m.), nazywane ogólnie Gao Shan Cha, od określenia Gaoshan, oznaczającego dawniej rdzennych mieszkańców górskich terenów Tajwanu (dzisiaj Gaoshan stosuje się do wszystkich aborygenów tajwańskich). 

  • wysoko oksydowane - od 70 do 95 proc., np. Bai Hao Oolong. “Bai hao” to srebrny meszek, jakim pokryte są liście. 

Co oznacza “Formosa”?

Wiele tajwańskich herbat zawiera w nazwie słowo “formosa”. Jednocześnie nie znajdziemy go w nazwach żadnych innych herbat produkowanych na świecie. Skąd się wzięło? Portugalscy żeglarze w XVI wieku podróżowali po morzach i oceanach, szukając nowych lądów. I właśnie w 1542 roku zauważyli wysepkę, która dotąd nie znajdowała się na europejskich mapach. 

Nazwali ją Ilha Formosa - “piękna wyspa”. Nazwa ta szybko się przyjęła i powszechnie stosowano ją w literaturze europejskiej aż do XX wieku. Dzisiaj nazwę Formosa po polsku - Formoza) stosuje się tylko w odniesieniu do dawnych czasów. 

Naturalnie herbatom, których produkcję rozpoczęto jeszcze pod koniec XIX czy z początkiem XX wieku, dodawano w nazwie słowo Formosa, aby kupującym je klientom jednoznacznie wskazać pochodzenie produktu. Nazewnictwo to przetrwało do dziś. 

Najlepsze tajwańskie herbaty

Niektóre herbaty produkowane są na bardzo małą skalę i w związku z tym są trudno dostępne w Europie. Trzeba pamiętać również, że zmieniają się mody na herbaciane smaki. Największa różnica w smaku tajwańskich oolongów w stosunku do ich pierwotnej wersji wiąże się ze złagodzeniem go - dzisiaj liście są mniej oksydowane i mniej opalane. Mając okazję, warto skosztować szczególnie:

  • Dong Ding Oolong - krzewy na tę herbatę uprawia się w powiecie Nantou, na zboczach góry Dongding, gdzie niemal przez cały czas panuje mgła. Są potomkami sadzonek przywiezionych w XIX wieku z kontynentalnych Chin, z gór Wuyi. Herbata fermentowana w niewielkim stopniu. Liście opieka się nad paleniskiem przez ok. 40 minut, dzięki czemu napar ma orzechowe, karmelowe czy wręcz kasztanowe nuty. 

  • Bao Zhong Oolong (Pouchong Oolong) - lekko utleniana herbata z kwiatowymi nutami, bardziej przypomina herbaty zielone niż klasyczne oolongi. Krzewy wyjątkowo nie rosną wysoko w górach, uprawia się je na wysokości 400-800 m n.p.m. 

  • Oriental Beauty (Dong Fang Mei Ren, Peng Feng, Bai Hao Oolong) - jedna z wersji mówi, że sama królowa Elżbieta II nadała herbacie tę nazwę, ale prawdopodobnie to tylko chwyt reklamowy. Herbatę wyróżnia udział w produkcji miniaturowych koników polnych - podgryzają liście, które wydzielają aromatyczne związki. Ta symbioza powoduje, że napar ma wyjątkowo słodki, kwiatowy, miodowy i korzenny aromat oraz smak. 

  • Li Shan Oolong i Da Yu Ling Oolong - herbaty wysokogórskie (Gao Sha Cha), których krzewy rosną na wysokościach powyżej kolejno 2200 i 2500 m n.p.m. Bardzo trudno je zdobyć, a kosztują również sporo - nawet 1000 dol. za 1 kg.

  • Ali Shan Oolong - herbata wysokogórska uprawiana na zboczach gór Alishan. Zależnie od plantacji, może mieć posmak mleczny lub kwiatowo-owocowy. 

  • Osmanthus Oolong - herbata, której liście przed suszeniem są kilkakrotnie zawijane z kwiatami osmantusa, aby nadać im charakterystyczny zapach.