Po ponad 6 miesiącach użytkowania, czas na ocenę. Wizualnie bardzo fajny spieniacz - szklany kubek szerszy przy rancie, do tego pokrywka i tłok z tworzywa. Wygląda dobrze. Pokrywkę i tłok można z powodzeniem używać też z innymi kubkami (sprawdzone z kilkoma o różnych kształtach), aczkolwiek najlepiej się sprawdza z tym z zestawu. Szkło daje nam też możliwości np. podgrzania mleka w mikrofali - jeśli ktoś z takowej korzysta, na pewno potraktuje to jako plus. Niestety na tym plusy się kończą. Przede wszystkim połączenie pokrywa-kubek nie jest szczelne, więc nawet przy ostrożnym użytkowaniu i odpowiedniej ilości mleka, to nie raz znajdzie ujście (jak nie tutaj, to przez otwór na tłok). Sam proces spieniania trwa długo, a co się człowiek namacha ręką to jego. Oczywiście to też specyfika tego typu spieniaczy, ale warto wziąć to pod uwagę - szybkie przygotowanie mleka do kawy odpada, a i bałagan przy tym może być spory. Najlepszej piany też z jego pomocą nie uzyskamy. Po ponad pół roku użytkowania (średnio 3-4 razy w tygodniu) stwierdzam, że lepiej dołożyć drugie 50 zł i zaopatrzyć się w porządny, elektryczny spieniacz (którego niestety na chwilę obecną w ofercie Świeżo Palona nie znajdziemy :-( ). Gdyby przynajmniej ten model był szczelny - nie byłoby tak źle, są ludzie którzy preferują spieniacze tłokowe i fajnie. Niestety w momencie, gdy gorące/ciepłe mleko ucieka z kubka, najczęściej na naszą rękę - przestaje być zabawnie.
[Odpowiedź Świeżo Palona]: Ależ mamy ubijaki elektryczne firmy Bodum https://swiezopalona.pl/produkt/491/Bodum-Latte-spieniacz