Herbata z mlekiem jest popularna przede wszystkim w Wielkiej Brytanii, jednak sięgają po nią również mieszkańcy innych europejskich krajów. Herbatę z mlekiem gotuje się w Indiach, Nepalu, Mongolii i wielu innych miejscach na świecie. Czy wszyscy popełniają błąd? Czy herbata z mlekiem jest zdrowa? Co pokazują badania?

Herbatę z mlekiem poleca się na przeziębienia, chore gardło, wychłodzenie. Podawanie czarnej herbaty z mlekiem czy wręcz gotowanie herbaty w mleku to głęboko zakorzenione tradycje w wielu miejscach na Ziemi. Okazuje się jednak, że dodanie mleka do herbaty niweluje jedno z jej korzystnych działań.

Chodzi o wpływ czarnej herbaty na naczynia krwionośne i działanie całego układu. Sprawie przyjrzeli się naukowcy z Kliniki Kardiologii i Angiologii oraz z Instytutu Biometrii i Epidemiologii Klinicznej szpitala Charité w Berlinie. Wyniki badań opublikowano w European Heart Journal w 2007 roku. 

Jak herbata działa na układ krwionośny?

Od dawna obserwuje się wpływ regularnego picia herbaty na spowolnienie rozwoju miażdżycy. Jest to możliwe dzięki zawartym w herbacie związkom polifenolowym występującym w herbacie, przede wszystkim katechinie i jej pochodnych. Hamując utlenianie LDL, przeciwdziałają one powstawaniu blaszek miażdżycowych w ściankach naczyń krwionośnych. Innymi słowy - naczynia krwionośne wolnie się "zapychają".

Najsilniejsze pozytywne działanie na układ krwionośny ma herbata czerwona (pu-erh, nie rooibos, która de facto nie jest herbatą), następnie herbaty zielona i czarna. Według innych badań, aktywność przeciwutleniająca zielonej herbaty może być aż sześciokrotnie wyższa niż czarnej. Mimo to berlińscy naukowcy zdecydowali się zbadać właśnie działanie czarnej herbaty, do której najchętniej dodawane jest mleko.

Badanie wpływu herbaty z mlekiem na układ krwionośny

Po przeprowadzeniu wywiadów medycznych i wykluczeniu osób cierpiących na przewlekłe choroby sercowo-naczyniowe oraz unikających w diecie niektórych pokarmów, do badania zaproszono 16 kobiet po menopauzie, które w ciągu ostatnich 3 miesięcy nie przyjmowały leków. Dodatkowo, panie zostały poproszone o to, by nie piły herbaty na 4 tygodnie przed badaniem.  

Każda z badanych pojawiała się w klinice trzy razy w kilkudniowych odstępach rano, na czczo. Za każdym razem podawano jej do wypicia 500 ml innego płynu - przegotowaną wodę, świeżo parzoną czarną herbatę (Darjeeling, 5 g/500 ml, parzona 3 minuty), świeżo parzoną czarną herbatę z odtłuszczonym mlekiem (w proporcji, jak w Wielkiej Brytanii - 10 proc. mleka w herbacie) i poddawano badaniom. 

U pacjentek wykonywano przed i po wypiciu płynów badanie pozwalające na określenie stopnia rozszerzenia tętnicy ramiennej. U osób z miażdżycą światło tętnicy jest mniejsze. Okazało się, że po wypiciu wody szerokość tętnicy zwiększała się o ok. 1 proc., po wypiciu czarnej herbaty - o ok. 4,5 proc., natomiast po wypiciu herbaty z mlekiem wskaźnik ten wynosił ok. 0,9 proc.

Badanie przeprowadzono ponownie w laboratorium na szczurach. Wyniki były niemal takie same, jak u ludzi - herbata rozszerzała naczynia krwionośne, natomiast zmieszana z mlekiem - nie.

Czy herbata z mlekiem jest zdrowa?

Wyniki badania pokazują, że dodanie mleka do herbaty blokuje jej właściwości związane z rozszerzaniem naczyń krwionośnych. Zdaniem naukowców, to zawarte w mleku kazeiny odpowiadały za hamujące działanie mleka, prawdopodobnie przez łączenie się z katechinami herbaty. 

Nie oznacza to, że herbata z mlekiem jest szkodliwa - nadal sprawdzi się w leczeniu przeziębienia czy chorego gardła, można bez obaw pić ją również dla smaku. Jeśli jednak zależy nam na wspomaganiu czarną herbata układu krążenia, powinniśmy zrezygnować z dodawania do niej mleka.