Cześć! Wracamy do Was z nowym marcowym wpisem i kolejną nowością :) Tym razem wybraliśmy kawę, która uszczęśliwi miłośników espresso! 

Wyobraźcie sobie wzgórza pokryte dziką dżunglą i starożytnymi ruinami cywilizacji Inków. Pomiędzy nimi przepływa rzeka Urubamba, tworząca liczne progi i wodospady. To właśnie dzięki niej okoliczne lasy tętnią życiem. Wierzcie nam lub nie, ale te widoki naprawdę zapierają dech w piersiach! Odpowiednie nawodnienie, warunki klimatyczne oraz położenie w pobliżu klimatu równikowego sprawiają, że region Cusco i prowincja La Convencion są idealnym miejscem do uprawy kawy. Na zboczach wzgórz na wysokości ok. 1600 - 2000 m n.p.m rozpościerają się liczne plantacje kawowca, z których pochodzi nasza nowa Peru Quillabamba.

Kawa jest uprawiana i zbierana na małych rodzinnych farmach należących do kooperatywy Agraria Cafetalera Jose Olaya. Organizacja szczyci się bardzo długą tradycją i jeszcze większym doświadczeniem, a jej działalność rozpoczęła się już w 1966 roku. To aż 57 lat temu! Aktualnie kooperatywa posiada odpowiednie zaplecze produkcyjne umożliwiające produkcję kawy od jej zbiorów, po obróbkę i kontrolę jakości ziaren. Sposób i warunki w jakich prowadzone są uprawy uwzględniają wszystkie normy i kryteria dotyczące upraw ekologicznych.

Ziarna, które znajdziecie w hipnotyzującym opakowaniu z okiem to arabica, która jest wynikiem mieszanki kilku odmian botanicznych takich jak: Typica, Catuai, Bourbon oraz Catimor. Kawa została poddana obróbce mytej, co przekłada się na jeszcze bardziej owocowy smak. Po łyku naszej kawy z ulubionego kubka możecie wyczuć cytrusowe nuty pomarańczy i mandarynki przeradzające się w miodową słodycz. Jeśli lubicie delikatne kawy o niskiej goryczce to strzał w dziesiątkę!

Rozpisaliśmy się o walorach smakowych i historii kawy, ale co z jej zaparzaniem? Ziarna wypaliliśmy średnio, dlatego przygotujcie ją w ekspresie ciśnieniowym, kawiarce czy french pressie. W Aeropressie również będzie doskonała! To jak? Spróbujecie? Już nie możemy się doczekać, żeby się dowiedzieć jak Wam smakuje!

Teraz nadeszła kolej na gratkę dla herbaciarzy. Herbatą miesiąca została klasyka gatunku: Pomarańczowa Bergamotka, czyli earl grey w podrasowanym wydaniu. Liście poza dodatkiem olejku z bergamotki zostały również wzbogacone skórką z pomarańczy, która sprawia że herbata jest przyjemnie orzeźwiająca. Skusisz się na filiżankę?

PS Pamiętajcie, że zarówno kawę, jak i herbatę miesiąca możecie zakupić przez cały marzec 10% taniej!